MKTG SR - pasek na kartach artykułów

21 lutego: Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

Dorota Aleksandrowicz
Dzisiaj, 21 lutego, obchodzimy międzynarodowy dzień języka ojczystego. Jak się jednak okazuje, wielu z nas popełnia błędy językowe. Takich gaf nie brakuje też w Słupsku.
Dzisiaj, 21 lutego, obchodzimy międzynarodowy dzień języka ojczystego. Jak się jednak okazuje, wielu z nas popełnia błędy językowe. Takich gaf nie brakuje też w Słupsku. sxc.hu
Dzisiaj, 21 lutego, obchodzimy międzynarodowy dzień języka ojczystego. Jak się jednak okazuje, wielu z nas popełnia błędy językowe. Takich gaf nie brakuje też w Słupsku.

Skąd w ogóle wziął się język polski? Wyłonił się z grupy języków słowiańskich, a dokładniej z grupy zachodniej.

- "Daj ać ja pobruszę, a ty poczywaj" to pierwsze zdanie w języku polskim, które ukazało się w Księdze Henrykowskiej w 1269 roku. Było to zdanie, które ponoć mąż wypowiedział do żony podczas prac domowych - zauważa Jarosław Szuta, zastępca dyrektora Instytutu Polonistyki w Akademii Pomorskiej w Słupsku.

- Pierwsze teksty w języku polskim były głównie tłumaczeniami fragmentów Pisma Św. czy psałterzy, no a później pojawił się Mikołaj Rej ("Niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają".) - dodaje pan Szuta.

- Chociaż jeżeli chodzi o Reja, to niektórzy uważają, że pisał po polsku, bo nie umiał po łacinie - śmieje się Jarosław Szuta.

Ok. 80 proc. naszego słownictwa to słowa obce, zapożyczone z innych języków.

- Niektóre słowa, które na pierwszy rzut oka wydają się polskie, tak naprawdę są zapożyczone z innych języków, np. słowo chleb zostało zapożyczone z języka niemieckiego - dodaje zastępca Instytutu Polonistyki Akademii Pomorskiej. - Najbardziej denerwujące zapożyczenia to te, które można spokojnie zastąpić językiem ojczystym, ale się tego nie robi.

Według polonistów, część Polaków nie dba o poprawność języka polskiego. Wielu wypowiada zdania składające się wyłącznie z wulgaryzmów. Wymowa jest niedbała, niewyraźna. Końcówki wyrazów są niewyraźnie wypowiadane lub w ogóle. Zauważalna jest też hiperpoprawność - podkreślamy "ę" i "ą" z nadmiernym natężeniem.

- Wielu Polaków nie odmienia nazwisk, błędy pojawiają się także w odmianie miesięcy, np. mówimy 11 luty, zamiast poprawnej formy 11 lutego - zauważa Jarosław Szuta. W regionie słupskim mamy kilka przykładów błędów dotyczących nazewnictwa ulic czy wsi. W Słupsku bykiem językowym, który rzuca się w oczy, jest przede wszystkim nazwa ulicy - Hugo Kołłątaja, zamiast poprawnej nazwy - Hugona
Kołłątaja (Hugo Kołłątaj w mianowniku).

- W regionie słupskim do błędów językowych dotyczących nazw wsi zaliczyć można nazwę Rędzikowo przez "ę", zamiast poprawnego Redzikowo przez "e". Jest to nazwa dzierżawcza od imienia Redzik. Natomiast jeżeli chodzi o błędy w nazewnictwie ulic, to do głowy przychodzi mi ulica 3 - Maja pisana z myślnikiem, zamiast 3. Maja pisana z kropką - zauważa Jarosław Szuta.

Politycy też popełniają błędy

Julia Pitera bardzo często używa pleonazmu, tzw. masła maślanego, np. cofać się wstecz, kontynuować dalej, popełnia też błędy logiczne, np. "tu pisze" zamiast poprawnego "jest napisane". Poseł Piotr Gadzinowski swojego czasu rozbawił cały sejm swoją wymową słowa Hongkong, koncentrując całą swoją uwagę na podkreślenie "ą". Nieumiejętność odmiany imion i nazwisk udowodniła Renata Beger, mówiąc Kofana Anana (Kofi Annan w mianowniku), zamiast poprawnej formy Kofiego Annana. W sejmie popularne są też przejęzyczenia. Poseł Józef Zych rozbawił cały sejm, stwierdzając: Nie po raz pierwszy staje mi (śmiech sejmowych kolegów), przychodzi mi stawać przed państwem... (ponownie śmiech).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza