Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25-lecie Herbaciarni w Spichlerzu. Magiczne miejsce spotkań, wystaw i koncertów

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Stylowa herbaciarnia w zabytkowym Spichlerzu Richtera w Słupsku ma już ćwierć wieku. Podczas, gdy inne miejsca pojawiają się i znikają, herbaciarnia trwa i wciąż się rozwija, co jest zasługą właściciela i pasjonata Jarosława Rawskiego, a także wielu przyjaciół tego miejsca, którzy w sobotni wieczór spotkali się, aby powspominać i świętować.
Stylowa herbaciarnia w zabytkowym Spichlerzu Richtera w Słupsku ma już ćwierć wieku. Podczas, gdy inne miejsca pojawiają się i znikają, herbaciarnia trwa i wciąż się rozwija, co jest zasługą właściciela i pasjonata Jarosława Rawskiego, a także wielu przyjaciół tego miejsca, którzy w sobotni wieczór spotkali się, aby powspominać i świętować. Łukasz Capar
Stylowa herbaciarnia w zabytkowym Spichlerzu Richtera w Słupsku ma już ćwierć wieku. Podczas, gdy inne miejsca pojawiają się i znikają, herbaciarnia trwa i wciąż się rozwija, co jest zasługą właściciela i pasjonata Jarosława Rawskiego, a także wielu przyjaciół tego miejsca, którzy w sobotni wieczór spotkali się, aby powspominać i świętować.

Pierwsze, co nas urzeka, gdy wchodzimy do Herbaciarni w Spichlerzu, to cudowny zapach. Wciąga każdego, kto przestąpi próg tego miejsca. Gdy już się rozsiądziemy w wygodnym fotelu, na kanapie lub stylowym krześle, zaczynamy się rozglądać. Tu każdy szczegół przyciąga wzrok - czy to mebel, stara komoda, fortepian, żyrandol. Tu nic nie jest dziełem przypadku. To miejsce ma swój klimat i styl. Znajduje się w pięknym i zabytkowym Spichlerzu Richtera wybudowanym z pruskiego muru nad samym brzegiem rzeki Słupi, tuż obok Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku.
Warto podkreślić, że sam obiekt jest zabytkiem i częścią Muzeum Pomorza Środkowego. Spichlerz zbudowano w drugiej połowie XVIII wieku, ale nie w otoczeniu zamku, a przy ul. Kopernika. Został jednak przeniesiony z niezwykłą precyzją i delikatnością w latach 1994 – 1998. Stoi teraz na Rynku Rybackim, w pobliżu Zamku Książąt Pomorskich, tworząc wraz z sąsiednimi, zabytkowymi obiektami klimatyczne miejsce nawiązujące do świetlanych czasów Słupska.

A w nim - właśnie 25 lat temu - za sprawą Jarosława Rawskiego - powstała Herbaciarni w Spichlerzu. To nie tylko lokal, w którym możemy napić się jednej z kilkudziesięciu gatunków herbat, ale także miejsce, w którym organizowane są wernisaże, miejsce spotkań literackich z poetami i powieściopisarzami, a ostatnio także - za sprawą pasji Jarka - ze znanymi ultramaratończykami, czy też zdobywcami górskich szczytów i podróżnikami.

Delektując się herbatą można więc podziwiać sztukę, a także wysłuchać ciekawych opowieści ludzi, którzy dzielą się swoją pasją.
Moment krytyczny nastąpił podczas pandemii, gdy zdecydowano o zamknięciu lokali. Jednak wtedy właściciel mógł się przekonać, jak wielka jest siła przyjaźni i magia tego miejsca i nie tylko.
Gdy w mediach społecznościowych pojawił się apel o pomoc, odzew przerósł najśmielsze oczekiwania właściciela.

"Słuchajcie słupszczanie (i nie tyko)! Teraz każdy biznes typu hotel, gastronomia itp. ma problemy, walczy o przetrwanie. Jedno jest pewne, jeżeli ta sytuacja potrwa jeszcze miesiąc, może już nie być naszej słupskiej Herbaciarni w Spichlerzu nad Słupią. Jeśli lubisz to miejsce – idź. Zostaw kilkadziesiąt złotych, zrób prezent sobie, rodzinie, komukolwiek" – pisała jedna z internautek na Facebooku, a inni udostępniali informacje dalej.

Odzew słupszczan był ogromny – przed spokojnym do tej pory lokalem zaczęły ustawiać się kolejki.

"Do zeszłego czwartku nasze dni wyglądały podobnie. Pracowaliśmy w bardzo ograniczonej formie (wynos i sprzedaż herbat/kaw na wagę). Sytuacja jest ciężka dla wszystkich, dlatego dostosowaliśmy się i robiliśmy, co w naszej mocy, żeby się nie poddać. W czwartek wieczorem dowiedzieliśmy się, że w internecie pojawiła się inicjatywa pomocy Herbaciarni… I nagle boooom! Cały Słupsk (i okolice) ustawiał się w kolejce, żeby kupić dobrą herbatę. A cała Polska zrobiła zakupy w naszym sklepie na Allegro. To niesamowite, jak sytuacja może się zmienić z dnia na dzień. Jesteśmy wzruszeni" – pisali na Facebooku pracownicy herbaciarni.

Herbaciarnia przetrwała, a w sobotni wieczór świętowano w niej jubileusz 25-lecia. Były wspomnienia, anegdoty i koncert. Wystąpili wokaliści ze Słupskiego Ośrodka Kultury - Zofia Dąbrowska, Patrycja Migda, Sofiia Ruda, Martyna Kotowicz, Alicja Żurek, Anastazja Ilina, Oliwia Jankowska oraz Nastia Kosenko. Goście mogli usłyszeć utwory m.in. Edith Piath, Katarzyny Groniec, Marka Grechuty, Billie Elish, Myslovitz, czy Hanny Banaszak. Wieczór swoim występem umiliły również Julia Nowacka i Alicja Warkocka z Młodzieżowego Domu Kultury.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza