Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skargi na słupskie pogotowie stomatologiczne

Fot. Sławomir Żabicki
Pogotowie stomatologiczne przy ul. Nowowiejskiej.
Pogotowie stomatologiczne przy ul. Nowowiejskiej. Fot. Sławomir Żabicki
Na nieuprzejme zachowanie i koszty leczenia mogą napotkać pacjenci słupskiego pogotowia stomatologicznego w Słupsku.

Po raz kolejny nasi czytelnicy zgłaszają skargę na pogotowie przy ul. Nowowiejskiej. Jak widać, wcześniejsze skargi pozostały bez echa.

Słupszczanin (nazwisko do informacji redakcji) zgłosił się z krewną, która potrzebowała natychmiastowej pomocy dentysty.

- Poproszono nas o aktualną legitymację ubezpieczeniową. Mieliśmy tylko książeczkę RUM, nie chciano nas wpuścić do środka. Powiedziałem więc, że zapłacę za usługę.

Po wykonanej usłudze pacjent poprosił o dowód zapłaty. - Wtedy pani stomatolog zaczęła na nas krzyczeć, że jesteśmy oszustami, że nagle domagamy się jakichś rachunków. Zwyzywała nas, straszyła policją. Była bardzo niemiła.

Oburzony takim potraktowaniem słupszczanin napisał skargę do słupskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

To nie pierwszy raz, gdy pracownik ze słupskiego pogotowia stomatologicznego świadczy usługę prywatnie, zaraz po tym, jak odmawia przyjęcia chorego bez aktualnej książeczki ubezpieczeniowej.

- Książeczka rumowska nie jest wystarczającym dowodem ubezpieczenia - tłumaczy Mariusz Szymański, rzecznik prasowy NFZ w Gdańsku. - Wiadomo jednak, że w nagłych przypadkach należy wykazać się wyrozumiałością. Można zapłacić za usługę, w ramach kaucji, a na następny dzień donieść lekarzowi książeczkę ubezpieczeniową. Oczywiście nieuprzejme zachowanie lekarza jest naganne i takie sprawy należy zawsze zgłaszać do rzecznika praw pacjenta.

Rzecznik praw pacjenta NFZ w Gdańsku - numer telefonu 058 32 18 636, email:[email protected].

Olimpia Dudek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza