Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znieczulica ochroniarzy z Reala

Daniel Klusek
Hipermarket Real w Kobylnicy.
Hipermarket Real w Kobylnicy. Sławomir Żabicki
Nasza czytelniczka skarży się na sposób, w jaki potraktowali ją ochroniarze i pracownicy obsługi klienta z hipermarketu Real.

Do naszej redakcji dotarł list pani Ewy Inhuelsen ze Słupska. Dzień przed świętami pani Ewa robiła zakupy w Realu. W pewnym momencie zauważyła, że po pasażu biega pies - owczarek niemiecki.

Nasza czytelniczka poprosiła ochroniarza, by ten przez głośniki wywołał właściciela zwierzęcia. Bez skutku. "Kiedy ponowiłam moją prośbę, pracownik ochrony zlekceważył mnie, odwracając się do mnie plecami. Stwierdził, że nie ma możliwości nadania komunikatu bez zgody szefa, który był nieosiągalny" - pisze pani Ewa.

Kobieta postanowiła więc porozmawiać z kierownikiem informacji. On, zdaniem czytelniczki, "odzywał się w sposób lekceważący i szyderczy" i odesłał ją z powrotem do ochroniarza. Gdy pani Ewa ponownie została przez niego zbyta, poprosiła o przedstawienie się. Usłyszała, że nie ma takiej możliwości, bo ochroniarzy obowiązuje ochrona danych osobowych.

O sprawie poinformowaliśmy szefostwo Reala w Kobylnicy. Odesłano nas jednak do siedziby firmy w Warszawie.

- Jeśli faktycznie było tak, jak pisze czytelniczka "Głosu Pomorza", to zachowanie pracowników ochrony oraz informacji było naganne - mówi Agnieszka Łukiewicz-Stachera, rzecznik prasowy Reala.

- Przeprowadzimy wewnętrzne śledztwo, znajdziemy osoby winne i ukarzemy je. Zrobimy wszystko, by takie sytuacje już się nie powtarzały. Najmocniej przepraszam panią Ewę.

Rzecznik Reala dodała, że każda osoba, która w punkcie obsługi klienta zgłosi zaginięcie dziecka czy psa, zostanie wysłuchana, a pracownicy Reala wyemitują stosowny komunikat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza