Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrak wywiozą na twój koszt

Zbigniew Marecki
Opuszczony samochód na parkingu przy ul. Braci Gierymskich w Słupsku.
Opuszczony samochód na parkingu przy ul. Braci Gierymskich w Słupsku. Fot. Kamil Nagórek
Coraz więcej opuszczonych samochodów zajmuje miejsca na parkingach i poboczach ulic.

Liczba dnia

Liczba dnia

9 wraków samochodów opuszczonych przez właścicieli wywieziono w ubiegłym roku na parking strzeżony w Słupsku.

Strażnicy miejscy mogą je usunąć, ale jeśli odkryją właściciela, to obciążą go kosztami holowania i przechowywania na parkingu strzeżonym.

Wraki starych i opuszczonych samochodów znajdują się w różnych miejscach w mieście. Gdy stoją na terenach prywatnych, mogą się tam znajdować tak długo, jak sobie tego życzą właściciele. Natomiast w miejscach publicznych takie rozkładające się pojazdy bywają drażniące.

- Mieszkam przy ulicy Braci Gierymskich. Tam, za budynkiem administracyjnym Spółdzielni Mieszkaniowej Kolejarz znajduje się parking, na którym od kilku miesięcy stoi rozpadający się samochód. Ma już powybijane szyby i brakuje mu powietrza w kołach. Wyraźnie nikt nim się nie zajmuje, a inni kierowcy muszą szukać wolnych miejsc - opowiada pan Janusz, mieszkaniec osiedla.
Takich sytuacji jest więcej. Wojciech Kozłowski, komendant Straży Miejskiej w Słupsku przyznaje, że rocznie w Słupsku jego podwładni wykrywają nawet kilkanaście opuszczonych samochodów.

- Najpierw próbujemy ustalić właścicieli. Gdy to się udaje, to proponujemy im, aby sami usunęli te pojazdy. Jeśli to zrobią, to nie muszą ponosić dodatkowych kosztów - mówi Kozłowski.

Inaczej jest, jeśli nie uda się ustalić właściciela. Wówczas straż miejska zleca usunięcie pojazdu na parking strzeżony, gdzie samochód jest przechowywany pół roku. Jeśli w tym czasie jego właściciel się nie ujawni, to samochód przechodzi na własność gminy.

W innych przypadkach odnaleziony właściciel musi ponieść opłatę za odholowanie i przechowywanie pojazdu. Te koszty wynoszą nawet kilkaset złotych.
- Jeśli opuszczone pojazdy stoją natomiast na drogach i parkingach należących do spółdzielni mieszkaniowych lub wspólnot mieszkaniowych, to wtedy działamy na ich zlecenie - dodaje Kozłowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza