Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawna kobieta walczy o mieszkanie komunalne

Zbigniew Marecki
Agnieszka Kostka, z partnerem Dariuszem Ryżą i dwoma synami - Piotrem i Pawełkiem.
Agnieszka Kostka, z partnerem Dariuszem Ryżą i dwoma synami - Piotrem i Pawełkiem. Fot. Zbigniew Marecki
Agnieszka Kostka z Damna nie ma stóp. Chodzi dzięki protezom. Nie stać jej na mieszkanie.

Gmina ma tylko jedno mieszkanie komunalne. O nie walczą cztery rodziny.

Pani Agnieszka ma 35 lat. Pech prześladuje ją od dzieciństwa. Urodziła się z przepukliną rdzeniowo-mózgową i zwichnięciem stawu biodrowego. Na dodatek wskutek wszczepienia gronkowca złocistego przeszła amputację obu stóp. Porusza się na protezach.

- Mimo to staram się w miarę normalnie żyć. Z pierwszego małżeństwa mam syna Piotra, a z drugiego związku urodził mi się Pawełek - opowiada.
Nie jest jednak łatwo, bo ojciec starszego syna nie chce na niego łożyć. Jej nowy partner, 38-letni Dariusz Ryża, ojciec Pawełka, przeszedł zawał. Teraz pracuje jedynie dorywczo.

- Mam tylko 470 złotych renty socjalnej. Pozostałe dochody są nieregularne. W tej sytuacji trudno nam zebrać pieniądze na remont poddasza w mieszkaniu rodziców, z którymi mieszkamy. Choć cały czas muszę chodzić po schodach na protezach, to nie mamy szans duże inwestycje, które są konieczne. Na poddaszu nie mamy bieżącej wody ani toalety. Jeszcze drewno na podłodze się rozpada - opowiada pani Agnieszka.

Liczy, że być może uda jej się coś zaoszczędzić, gdy pan Dariusz, który do zawału pracował jako przedstawiciel handlowy, znajdzie stałą pracę.
Niedawno w Damnie zmarł samotny najemca mieszkania komunalnego, które mieści się na parterze.

- Ponieważ od kilku lat mój wniosek o przyznanie mieszkania komunalnego czeka na rozpatrzenie, pomyślałam, że powalczę o ten lokal, bo w nim moglibyśmy normalnie funkcjonować - dodaje pani Agnieszka.

Jej rozmowa z panią wójt nie przyniosła żadnego rozstrzygnięcia.
- Na razie czekamy, aż rodzina zmarłego opróżni mieszkanie i je zwolni - mówi Maria Janusz, wójt Damnicy. - Po wyjaśnieniu jego sytuacji prawnej powołam komisję, która zweryfikuje złożone wnioski o przyznanie mieszkania. Dopiero wtedy zapadnie decyzja, kto je otrzyma. Na razie w tej sprawie były u mnie cztery osoby. Każda z nich otrzymała takie same informacje.

Czy gmina dysponuje innymi wolnymi mieszkaniami komunalnymi? Na razie nie, ale kończy rozmowy z Agencją Nieruchomości Rolnych o przejęciu dwóch budynków w Karżniczce, które będą adaptowane na mieszkania. Jeszcze nie wiadomo, ile ich tam powstanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza