Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piesi uważają, że soli na drogach jest za dużo

Daniel Klusek [email protected]
Sól sypana jest na jezdnie, chodniki posypywane są tylko piaskiem. Mimo to wielu pieszych narzeka, że ich obuwie jest brudne od soli
Sól sypana jest na jezdnie, chodniki posypywane są tylko piaskiem. Mimo to wielu pieszych narzeka, że ich obuwie jest brudne od soli Archiwum
- Sól pomaga kierowcom jeździć, ale niszczy buty pieszym. Czy naprawdę trzeba jej tak dużo sypać? - pyta nasza czytelniczka.

Nasza czytelniczka niedawno kupiła buty skórzane. Gdy kilka dni temu wyszła w nich po raz pierwszy do miasta, na obuwiu pojawiły się białe plamy od soli.

- Soli pełno jest zarówno na jezdniach, jak i na chodnikach - twierdzi kobieta. - Być może kierowcom ona pomaga, ale dla pieszych to koszmar. Moje nowe buty wyglądają tak, jakbym używała je już kilka sezonów. Co gorsza, sól, nawet gdy się umyje buty i zakonserwuje pastą, wciąż wychodzi. Wiem, że drogowcy muszą dbać o odpowiednie utrzymanie jezdni i chodników, ale dlaczego sypią tyle soli? Przecież można sypać piach, który strzepie się z butów i jest spokój.

Za utrzymanie porządku na chodnikach należących do miasta odpowiadają trzy firmy: Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, Zakład Technicznych Usług Komunalnych Eco-Plan oraz Ogrody s.c. Dodatkowo PGK zajmuje się też wszystkimi należącymi do miasta jezdniami.

Jak się dowiedzieliśmy, chodniki miejskie posypywane są tylko piaskiem.

- Od lat taki mamy zapis w umowie z miastem - mówi Magdalena Bibrowska, dyrektor do spraw organizacji w firmie Eco-Plan, która odpowiada za utrzymanie porządku na chodnikach na Zatorzu i na osiedlu Niepodległości. - Jednak pługi odśnieżające ulice zagarniają śnieg z solą na chodniki, sól dostaje się też pod buty osób przechodzących przez jezdnie.

Bo na jezdniach sól sypana być może.

- Gdybyśmy tylko zgarniali śnieg pługami, na jezdni pozostawałaby warstwa lodu i nie dałoby się jeździć - mówi Mateusz Bilski, rzecznik prasowy PGK. - Sól rozpuszcza śnieg nawet przy ujemnych temperaturach, na skutek jej działania powstaje błoto pośniegowe, które również jest pługowane. Dzięki temu jezdnie są czarne i, choć są mokre, nie zamarzają. Piasek nie ma takich właściwości. On zwiększa co prawda przyczepność, ale gdybyśmy stosowali tylko piasek, byłby on szybko rozjeżdżany lub przykrywany przez kolejne warstwy śniegu. Piach sprawdza się na chodnikach, ale na jezdniach już nie. Bez soli na drogach byłoby niebezpiecznie i ruch samochodowy w mieście by stanął.

Dodaje, że nie ma tańszej i bardziej efektywnej metody walki z lodem i śniegiem na jezdniach jak sól. Ta technologia jest powszechnie stosowana.

Szukasz więcej informacji ze Słupska? Kliknij i przeczytaj inne artykuły.

Popularne na gp24.pl

  1. Rok 2015 w regionie - wybór zdjęć Łukasza Capara
  2. Rok 2015 w regionie - zdjęcia Krzysztofa Piotrkowskiego
  3. Mikołaje na motocyklach w Krępie Słupskiej (zdjęcia, wideo)
  4. Wypadek na drodze krajowej nr 6. Są ranni (wideo,zdjęcia)
  5. Szopki bożonarodzeniowe w słupskich kościołach (zdjęcia)

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza