Nasza czytelniczka twierdzi, że do takich sytuacji dochodzi bardzo często. – Gdzie jest policja, straż miejska?! Jeśli nawet są patrole, to nieskuteczne, jak widać. A może tak dla przykładu srogo ukarać kilka osób i to nagłośnić. Może wtedy skończą się takie zachowania. Takie imprezy trwają po wiele godzin – oznajmia mieszkanka.
Dodaje, że przy wejściu na Zielony Ruczaj jest informacja, że teren jest monitorowany. – To ściema – mówi kobieta. – A może ci ludzie zreflektują się i przyjdą posprzątać po sobie…
Dodajmy, że już jakiś czas temu zniszczona została poręcz od mostku.
AKTUALIZACJA
Dzisiaj rano (poniedziałek) pracownicy Zarządu Mienia Komunalnego w Miastku przyjechali rano posprzątać teren. Okazało się, że jest już posprzątany. – Może nagłośnienie sprawy spowodowało, że osoby, które tam imprezowały przyszły wieczorem albo nawet i w nocy, i posprzątały. I to jest postawa godna pochwały – oznajmia Jerzy Dolny, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego w Miastku.
Krzysztof Kuc, komendant Straży Miejskiej w Miastku mówi, że często patrolują ten teren. – Jest to miejsce, gdzie gromadzi się młodzież. Czasami legitymujemy niektóre osoby. W czasie kiedy jesteśmy tam na miejscu, nic jednak się nie dzieje – stwierdza Krzysztof Kuc.
Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie prosi, aby w sytuacjach, w których zakłócany jest porządek i spokój, dzwonić. – Przyjedzie patrol interwencyjny. Można też dokonać zgłoszenia przez krajową mapę zagrożeń – informuje Michał Gawroński.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?