Dzięki szybkiej akcji strażaków lokum uratowano i ogień nie przeniósł się na sąsiednie mieszkania, wielorodzinnego budynku.
- Prawdopodobna przyczyna pożaru to zaprószenie ognia w kuchni przez domownika. Spłonęło kilka mebli, mieszkanie jest okopcone - mówi Roman Ostrowski, dowódca miasteckiej jednostki straży pożarnej.
Strażacy musieli wyważyć drzwi, bo podczas pożaru nikogo nie było w mieszkaniu. Ogółem straty wyniosły półtora tysiąca złotych.
(ang)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?