Nie wiadomo jeszcze dlaczego doszło do wybuchu butli, która była zamontowana w popularnym tanim gazowym grzejniku.
Najprawdopodobniej instalacja była nieszczelna. Eugeniusz G. trafił do szpitala, ma poparzenia twarzy drugiego stopnia, jednak jego życiu nic nie zagraża.
Przedwojenny murowany dom nadaje się do rozbiórki. Pan Eugeniusz po wyjściu ze szpitala zamieszka u rodziny.
(KRAB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?