Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorskie > Szef jej ufał, więc oszukała go na 300 tys. zł

Redakcja

Wczoraj Sąd w Gdyni zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy 37-letniej Doroty T. mieszkanki Gdańska. Kobieta wykorzystując bezgraniczne zaufanie swojego szefa, oszukiwała i podrabiała podpisy w wyniku czego przywłaszczyła przeszło 300 tys. zł.

Dorota T. od marca 2004 r. była zatrudniona do obsługi administracyjnej pewnej gdyńskiej spółki. Miała duże potrzeby materialne i zamiłowanie do podróży, ale nie miała wystarczająco dużo pieniędzy na spełnianie swoich marzeń.

Postanowiła wykorzystać zaufanie, którym obdarzył ją szef i podsuwała mu do podpisu czeki, a także używając fałszywych dokumentów dokonywała operacji finansowych w wyniku których przelewała pieniądze firmowe na swoje konto.

Policjanci z Komisariatu Policji w Gdyni Chyloni przeszukując mieszkanie Doroty T. na jednej ze ścian zobaczyli dużą mapę świata i wbitych około 40 chorągiewek.
Tak zaznaczała miejsca, które odwiedziła wraz ze swoim przyjacielem.

Za pieniądze firmowe między innymi bawiła się na safari w Kenii i cieszyła oczy widokiem Japonii. Kobieta lubiła także najnowszy sprzęt elektroniczny, którego zakup pokrywała z pieniędzy firmowych.

W jej mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli wysokiej klasy sprzęt AGD i RTV, w tym m.in.: laptopy, telewizor znanej marki oraz kilka aparatów fotograficznych, z czego jeden o wartości ok. 22 tys. zł.

Policjanci znaleźli również podrobione na nazwisko Doroty T. odpisy dyplomów ukończenia studiów wyższych na jednej z trójmiejskich uczelni oraz rachunki na zakup sprzętu. W komputerze zatrzymanej ujawniono m.in. zeskanowane podpisy właścicieli firmy w której była zatrudniona, a także pliki ze skanami pieczątek i podpisów urzędników różnych instytucji państwowych.

Za to przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza