45-letni Stanisław Ł. odpowie przed sądem w Lęborku. Prokuratura oskarża go o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego po pijanemu.
Tragedia wydarzyła się w nocy 6 czerwca na drodze Karżnica-Wieliszewo w gminie Potęgowo, gdy Stanisław Ł. i Robert S. wracali z pracy. Stanisław Ł. siadł za kierownicę forda fokusa, mając 0,8 promila alkoholu we krwi.
Pił poprzedniego dnia i przed wyjazdem do pracy. Już wtedy po pijanemu wiózł Roberta S. Po drodze do firmy, w której mężczyźni pracowali, obaj zaopatrzyli się w sześć piw.
- Stanisław Ł. około 22 wypił dwa - zeznał pracujący z nimi Andrzej I. - Wyglądał na zmęczonego.
Śledztwo wykazało, że po kilku dobach spożywania alkoholu Stanisław Ł. w drodze do domu stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Jego kolega Robert S. zginął na miejscu. Miał rozległe obrażenia głowy i zatory tętnic.
Kierowca z obrażeniami trafił do szpitala. Został zatrzymany dopiero 20 czerwca. Do dzisiaj przebywa w areszcie. Zanim tam trafił był pracownikiem fizycznym. Utrzymywał pięcioro dzieci w wieku od czterech do 14 lat.
- To kolejna bulwersująca sprawa spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego po spożyciu alkoholu - mówi Henryk Szubelak, lęborski prokurator rejonowy. - Stanisław Ł. przyznał się do winy. Grozi mu do 12 lat więzienia. Sprawę rozpozna Sad Rejonowy w Lęborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?