Wichury, które w weekend nawiedziły Polskę spowodowały wiele szkód. Niestety są też ofiary w ludziach. Jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych.
Do największej tragedii doszło na Mazowszu, gdzie upadające drzewo spadło na przejeżdżający samochód. Kierowca samochodu zginął na miejscu, a dwie pozostałe osoby, podróżujące tym samym samochodem - kobieta i dziecko - zostały ranne.
Na Pomorzu silny wiatr uszkodził ponad 650 stacji transformatorowych średniego napięcia, w wyniku czego wiele osób zostało pozbawionych prądu.
Największe spustoszenie wichura wyrządziła w środkowo-wschodniej części Kujawsko-Pomorskiego. - W rejonie Golubia-Dobrzynia wzywano nas do pomocy w dwunastu miejscach jednocześnie - powiedział Paweł Frątczak, rzecznik komendanta głównego straży pożarnej.
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dziś, po południu wiatr stopniowo osłabnie. Do południa miejscami wiatr porywisty do 80 kilometrów na godzinę, a w Karpatach - do 110. W ciągu kolejnych trzech dni meteorolodzy przewidują ustanie porywistego wiatru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?