Wczoraj do słupskiej komendy zgłosił się 50-letni słupszczanin i powiadomił o kradzieży samochodu BMW. Z jego relacji wynikało, że samochód zaparkował dzień wcześniej na parkingu przy Hali Targowej "Pod wieżą" od strony ul. Banacha.
Policjanci niezwłocznie podjęli działania. Również przejrzeli monitoring z kamer umieszczonych na budynku hali.
I co się okazało? Jedna z kamer zarejestrowała, jak po północy do BMW wsiadają dwie osoby i odjeżdżają. Druga kamera zarejestrowała, jak ten sam samochód parkuje z drugiej strony hali na parkingu przy ul. Władysława IV.
Kiedy zrobiono zbliżenie i pokazano zgłaszającemu ten... rozpoznał na nagraniu siebie. Cała sprawa wyjaśnił się. Samochód się odnalazł. Słupszczanin zapomniał, że w nocy sam przestawił samochód. Przyznał się, że przyczyną "chwilowej amnezji" był wypity alkohol.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?