Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk > Policjant wziął łapówkę za fikcyjną śmierć

Redakcja

Na dwa miesiące słupski Sąd Rejonowy aresztował Wojciecha G., policjanta z Gdyni, który za 35 tysięcy złotych łapówki pomógł oszustowi w sfingowaniu własnej śmierci.

O sprawie oszusta 51-letniego Zdzisława W. z Poznania, który dwukrotnie sfingował własną śmierć, pisaliśmy dwukrotnie ubiegłym tygodniu. Wówczas za kratki aresztu śledczego trafił on, jego kolega Krzysztof M., a syn Szymon W. dostał dozór policji i zakaz opuszczania kraju.

Teraz sąd aresztował na dwa miesiące policjanta Wojciecha G. z Gdyni, który wiosną 2006 roku za 35 tysięcy złotych pomógł w fałszywej identyfikacji ciała. Bulwersujący w tej sprawie jest fakt, że funkcjonariusz pracował właśnie w sekcji poszukiwania osób.

- Podejrzany policjant na posiedzeniu aresztowanym w sądzie przyznał się do zarzutu - mówi Beata Szafrańska, rzecznik słupskiej Prokuratury Okręgowej, która prowadzi postępowanie.

Przypomnijmy. Zdzisław W., ścigany listami gończymi, najpierw załatwił sobie akt zgonu w USC w Bytomiu, a gdy to wyszło na jaw, taki akt wyłudził w gdyńskim USC. Plan był prosty. Znajomy Zdzisława W. - Krzysztof M. zwrócił się o pomoc do swojego kolegi - gdyńskiego policjanta Wojciecha G. Ten poradził najpierw zgłosić na policji w Wejherowie zaginięcie W.

Później Krzysztof M. i Szymon W. rozpoznali zaginionego jako niezidentyfikowaną wcześniej ofiarę wypadku kolejowego. Po otrzymaniu karty zgonu z Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Gdańsku, rodzina skremowała zwłoki, rzekomo ich krewnego i urządziła pogrzeb. Kim była prawdziwa ofiara wypadku, do dziś nie wiadomo.

Bogumiła Rzeczkowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza