Staże absolwenckie znów są w modzie. Tak przynajmniej twierdzą pracownicy urzędu pracy.
- Obserwujemy, że znów rośnie zainteresowanie odbyciem stażu - mówi Marcin Horbowy, rzecznik Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku. - Poprawiły się warunki finansowe dla absolwentów. Dlatego w tym roku nie mamy problemów ze znalezieniem bezrobotnych chcących skorzystać z tej formy pomocy.
Jeszcze w ubiegłym roku urząd pracy płacił stażyście na rękę około 460 zł. To zniechęcało wielu absolwentów, którzy wobec sprzyjającej sytuacji na rynku pracy, bez kłopotów znajdowali zatrudnienie. Dziś kwota ta wzrosła o 200 zł.
W ubiegłym roku urząd pracy skierował na staże 650 osób. Nie wszystkie oferty zostały wykorzystane. Około 20 przeszło na ten rok. Od stycznia urząd pracy miał 120 ofert dla absolwentów. Połowa z nich już została rozdysponowana. Nadal jednak absolwent szkoły lub studiów może nabyć praktykę w urzędzie skarbowym lub słupskim sądzie.
- Staż to w teorii dobra sprawa, jednak oferowane pieniądze są nadal za małe - uważa słupszczanin Robert Malinowski, który kilka miesięcy temu obronił pracę magisterską. - Wolałem wyjechać za granicę, niż odbywać staż za kilkaset złotych i to jeszcze bez gwarancji dalszego zatrudnienia.
W ubiegłym roku urząd pracy przeznaczył na staże ponad cztery mln zł. W tym roku nie ma jeszcze ostatecznego podziału funduszy na aktywne formy walki z bezrobociem. Pieniądze będą podzielone w czasie Powiatowej Rady Zatrudnienia, która odbędzie się przed świętami wielkanocnymi.
(wł)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?