Wczoraj wieczorem policjanci w okolicach Jarmierza zauważyli fiata, który jechał całą szerokością drogi.
- Próbowali go zatrzymać - mówi Alicja Ceitel, rzecznik prasowy człuchowskiej policji. - Kierowca nie reagował na sygnały funkcjonariuszy. Wówczas policjanci zrównali się z samochodem i nadal podawali sygnały do zatrzymania. Kierowca, widząc policjantów, przyspieszył. Przed przejazdem kolejowym nagle skręcił w drogę leśną i z jeszcze większą prędkością kierował się w stronę wsi.
Nie zajechał jednak daleko, bo stracił panowanie nad samochodem i uderzył w kamień. Kierującym okazał się 21-letni mieszkaniec gminy Człuchów, od którego czuć było silną woń alkoholu.
Badanie alkotestem wykazało, że mężczyzna ma w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
W trakcie kontroli pojazdu okazało się, że pojazd nie ma aktualnego badania technicznego oraz kierowca nie posiada ważnej polisy ubezpieczeniowej OC. 21-latek dostał 550-złotowy mandat. Grożą mu też dwa lata więzienia.
(zida)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?