Rodzice dzieci z Przedszkola nr 3 mogą odetchnąć z ulgą. Badania słupskiego sanepidu wykluczyły zagrożenie sepsą w placówce.
Po przeprowadzonych badaniach czteroletniego ustczanina, u którego lekarze podejrzewali sepsę, okazało się, że dziecko zachorowało na zapalenie opon mózgowych.
- Szybkie podanie antybiotyków przez lekarzy spowodowało, że na szczęście nie doszło do zakażenia całego ciała - powiedziała nam Maria Szrubka, dyrektorka słupskiego sanepidu.
Objawy typowe dla zakażenia sepsą u małego ustczanina zauważyli jego rodzice w Poniedziałek Wielkanocny. Dziecko trafiło natychmiast do słupskiego szpitala. Dzień później chorego malucha przewieziono na dziecięcy oddział zakaźny w gdańskim szpitalu.
Sepsę powodują różne zarazki, nie ma więc szczepionki przeciwko tej chorobie. Są jednak szczepienia chroniące przed bakteriami, które najczęściej do sepsy prowadzą (między innymi pneumokoki oraz meningokoki).
W zapobieganiu sepsie znaczenie mają też ruch na świeżym powietrzu i zdrowa dieta, a w sezonie przeziębień unikanie miejsc, gdzie zbiera się dużo ludzi.
(map)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?