- Aż dwanaście osób, w tym wójt Andrzej P., odpowie za korupcję w oleśnickim samorządzie, sprawa trafiła już do sądu - informuje Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Postawiono im łącznie prawie pięćdziesiąt zarzutów. Wcześniej funkcjonariusze CBA z delegatury we Wrocławiu rozpracowali sprawę zakupu podwrocławskich nieruchomości gminnych za niezwykle niskie kwoty.
Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w sprawie ustawiania przez gminnych urzędników z Oleśnicy przetargów na zakup atrakcyjnych gruntów. CBA ustaliło, że informacje o części przetargów na nieruchomości ukrywano w specjalnej zakładce na oficjalnej stronie internetowej gminy, dostępnej tylko dla wtajemniczonych w proceder.
Do pierwszych podejrzanych CBA trafiło w czerwcu 2007 roku. Funkcjonariusze wrocławskiej delegatury zatrzymali m.in. wójta dolnośląskiej gminy Oleśnica Andrzeja P., Dariusza L. - skarbnika gminy, Adama S. - kierownika jednego z referatów, a jednocześnie przewodniczącego komisji przetargowej oraz prezes gminnej spółki komunalnej Halinę W. Andrzej P. i Halina W. zostali wtedy tymczasowo aresztowani.
Wielomiesięczne śledztwo nie tylko potwierdziło wcześniejsze informacje o ustawianiu gminnych przetargów, ale również ujawniło inne nieprawidłowości o charakterze korupcyjnym, m.in. fakt przyjęcia przez wójta Oleśnicy 30 tys. zł. "wynagrodzenia" za korzystne rozstrzygnięcie przetargu. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu postawiła urzędnikom w sumie 47 zarzutów. Siedem osób przyznało się w całości lub w części i chce bez procesu dobrowolnie poddać się karze.
Po ujawnieniu procederu gmina Oleśnica odzyskała od oskarżonych wiele nabytych przez nich w ustawionych przetargach nieruchomości, a przetargi zostały unieważnione z powodu rażących naruszeń prawa przy ich przeprowadzaniu.
(ber)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?