Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałtyk > Rząd chce wydłużyć o dwa miesiące okres ochrony dorsza

Redakcja

Żadnych rozstrzygnięć nie przyniosło spotkanie rybaków z wiceministrem rolnictwa i rozwoju wsi Kazimierzem Plocke. Mowa była o dorszach i zakazie ich połowu.

Rząd zamierza wydłużyć aż o dwa miesiące okres tarłowej ochrony dorsza. Obecnie obowiązujące "wakacje" dla armatorów, zamiast od 1 lipca do końca sierpnia, trwałyby od 1 czerwca aż do 30 września. Na takie rozwiązanie nie chcą przystać rybacy.

Armatorzy potwierdzają swoje wcześniejsze decyzje, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem, to rozpoczną protest. Nie wykluczają też najbardziej restrykcyjnych działań, włącznie z blokadą największych portów na Bałtyku, m.in. w Szczecinie, Świnoujściu i Kołobrzegu.

Rybacy są rozżaleni - ich zdaniem - polityką, jaką prowadzi Bruksela. - Nasi koledzy z innych państw unijnych bez przeszkód mogą łowić dorsze, zarówno w czerwcu jak i we wrześniu. Dlaczego nas się pozbawia tego prawa? Żyjemy na pograniczu nędzy, a kolejne restrykcje doprowadzą do tego, że zmuszeni zostaniemy do zatopienia naszych kutrów - mówi Jerzy Wysoczański, prezes Związku Rybaków Polskich.

Niestety, liczby przemawiają przeciwko armatorom. Z danych, które zebrali urzędnicy MRiRW wynika, że do końca marca 2008 roku nasi rybacy odłowili już 60 proc. rocznego limitu dorszowego. Jeszcze bardziej niepokojącymi danymi dysponują unijny kontrolerzy. Według nich, "polskie" połowy dorsza są wyższe nawet o 90 proc. od tego, co deklarują rybacy.

Związki rybackie zaproponowały, by połowy dorszy do 30 maja br. odbywały się przemiennie na łowiskach wschodnich i zachodnich, a także, by wprowadzić indywidualną odpowiedzialność wobec armatorów, którzy przekraczają przyznane im kwoty połowowe na dorsze.

W ministerstwie zapewniają, że rybacy dostaną rekompensaty za przymusowy postój w porcie. Mają one wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, w zależności od wielkości jednostki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza