Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze > Dzieci przeżyły koszmar przez radnych (wideo)

Redakcja
- Przeżyliśmy koszmar - mówią dzieci dzień po powrocie.
- Przeżyliśmy koszmar - mówią dzieci dzień po powrocie.
Dwóch radnych oraz urzędnik gminy Gościno urządzili sobie pijacką libację podczas sportowego wyjazdu z dziećmi.

- Byliśmy bici i wyzywani - twierdzą trzynastoletni chłopcy. Po powrocie "opiekunów" zatrzymała policja. Wydmuchali ponad 2 promile.

O dramatycznych wydarzeniach poinformowali nas rodzice dzieci.

Horror na obozie

To był weekendowy wyjazd Gminnego Klubu Sportowego Olimp Gościno. W niemieckiej miejscowości Eberswalde zespół miał rozegrać 9 meczów.

Trzynaścioro chłopców wyjechało w piątek po południu, pod opieką radnych: Piotra Różańskiego, Stefana Orłowskiego oraz Bogusława Koryckiego - urzędnika, inspektora do spraw kultury w Urzędzie Gminy. Już na początku podróży okazało się, że opiekunowie grupy mają inne plany niż sportowe.

- To był koszmar. Bili nas i wyzywali - mówią chłopcy. Twierdzą, że mężczyźni sięgnęli po alkohol tuż po wyjeździe spod Urzędu Gminy. Dlatego pierwszej nocy pijani pozamykali dzieci po dziesięcioro w 2-osobowych pokojach.

- Bili nas, poszturchiwali, zwłaszcza pan Stefan był bardzo agresywny. Powiedział nam, że "ma licencję na zabijanie" - mówią dzieci. Chłopcy zamknięci w pokojach wyskakiwali przez okno, obawiając się kolejnych ataków agresji opiekuna. - Mnie bardzo mocno uderzył w kark, a kolegę pchnął na łóżko - opowiada 13-letni Łukasz.

Film nagrany przez mamę jednego z chłopców

- Byliśmy w ciągłych nerwach - dodaje Marcin, rówieśnik Łukasza. - Źle graliśmy, baliśmy się, co będzie się działo kolejnej nocy. Panowie nas wyzywali od debili, a także inaczej bardzo przeklinali. Pod koniec pobytu pożyczali od nas pieniądze na alkohol.

Chłopcy wysyłali rozpaczliwe sms-y do rodziców. - Odpisałam: "Tylko uważajcie, nie odzywajcie się, byle dotrwać do powrotu". Wiedziałam, że na odległość im nie pomożemy - mówiła nam jedna z matek. Następnego dnia "opiekunowie" pozabierali chłopcom komórki. Nie chcieli, aby ci informowali rodziców o tym, co się dzieje.

Nerwy mnie poniosły

W niedzielę po południu rodzice przyjechali po odbiór dzieci z policją. - Dostawałam tak dramatyczne sms-y, że postanowiłam wziąć ze sobą kamerę - tłumaczy jedna z kobiet. I sfilmowała m.in. akcję na komendzie policji w Gościnie: radny Stefan Orłowski wydmuchał 1,8 promila, drugi radny Piotr Różański 2,1, a gminny urzędnik Bogusław Korycki ponad 2,1 promila.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza