Nie jest już pan w Radzie Nadzorczej Polskiej Ligi Koszykówki.
- Zarząd Polskiego Związku Koszykówki zgłosił swojego kandydata do Rady Nadzorczej PLK. Jak to zrobił, to przed głosowaniem wycofałem swoją kandydaturę. Nie chciałem brać w tym udziału.
Jak by pan podsumował te kilka lat?
- Miałem wkład merytoryczny w pracę rady. Pracowałem tam od 2002 r. Była to wtedy jeszcze rada w poszerzonym składzie, z przedstawicielami klubów, a potem już w wąskim składzie pięcioosobowym. Byłem tam przez wszystkie kadencje.
Tomas Pacesas, trener Asseco Prokomu Gdynia na swoim kontrowersyjnym blogu wskazuje, że byłby pan dobrym prezesem Polskiego Związku Koszykówki. Jak się pan do tego donosi?
- Nie. Absolutnie. Nie wiążę swojej przyszłej kariery z pracą w Warszawie czy to w Polskiej Lidze Koszykówki, czy w PZKosz.
Rozmawiał Rafał Szymański
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?