Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Łukaszewicz nie będzie skarbnikiem miasta

Zbigniew Marecki
Łukaszewicz zaprzecza, że odchodzi z ratusza, bo już była zmęczona współpracą z prezydentem Kobylińskim.
Łukaszewicz zaprzecza, że odchodzi z ratusza, bo już była zmęczona współpracą z prezydentem Kobylińskim. Archiwum
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Anna Łukaszewicz rozstaje się ze stanowiskiem.

Łukaszewicz pracuje w słupskim ratuszu od 10 lat. Od ośmiu lat jest skarbnikiem miasta i prawą ręką prezydenta Słupska. To dzięki jej sprawności i umiejętności wyjaśniania radnym zawiłości budżetowych wiele razy udawało się przekonać rajców do podjęcia proponowanych przez urzędników rozwiązań związanych z budżetem i emisją obligacji oraz zaciąganiem kredytów. Jednak teraz rezygnuje z pracy.

- Mam taki zamiar. Moje sprawy rodzinne wymagają, abym zmieniła swoje plany zawodowe - powiedziała nam wczoraj Anna Łukaszewicz, gdy zapytaliśmy ją o to, czy rzeczywiście odchodzi z magistratu. - To jednak nie nastąpi szybko, bo z mojego stanowiska musi mnie odwołać Rada Miejska.

Łukaszewicz zaprzecza, że odchodzi z ratusza, bo już była zmęczona współpracą z prezydentem Kobylińskim.

- Spotkałam się z wieloma różnymi komentarzami na mój temat. Mogę tylko powiedzieć, że mnie się dobrze pracowało w ratuszu. Traktowałam tę pracę jako formę zaangażowania społecznego, choć wiele osób pewnie mi nie uwierzy i wypomni dobrą pensję - mówi Łukaszewicz.

Co na to prezydent Słupska?
- Nic nie wiem na temat planów pani skarbnik. Dlatego nie będę ich komentował - powiedział nam wczoraj wieczorem Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza