Łeba kradnie im wydmy

To skandal na skalę europejską, a wybuchł w związku z wytypowaniem Łeby do ogólnounijnego konkursu na Sześć Cudów Bałtyku - jako lokalizacji słynnych ruchomych wydm Słowińskiego Parku Narodowego. Nazwa Łeby i zdjęcie wydm widnieją na oficjalnej stronie plebiscytu, organizowanego m.in. dzięki dotacji unijnej przez Uniwersytet w Greifswaldzie.

Pojawiła się też w tym kontekście w naszej niedawnej publikacji. I to rozsierdziło warszawiaka Tomasza Pietrzaka, pochodzącego ze Smołdzina. - Jestem zbulwersowany działaniem osób, które lobbują Łebę i zgłaszają ją do takich konkursów. Nie dość, że to mieszkańcy Smołdzina ponoszą koszty wskutek ograniczeń, jakie narzuca istnienie Słowińskiego Parku Narodowego, to do tego Łeba dzięki takim działaniom przywłaszcza sobie nasze wydmy i czerpie z tego korzyści. Za unijne pieniądze podawane są nieprawdziwe dane i robiona jest promocja służąca ludziom prowadzącym biznes w Łebie - mówi Pietrzak.

Katarzyna Woźniak, dyrektor Słowińskiego Parku Narodowego, potwierdza, że ruchome wydmy, w tym najwyższa z nich Wydma Łącka, leżą w granicach gminy Smołdzino. - W Łebie znajduje się właściwie tylko brama wjazdowa do parku. Za nią zaczyna się gmina Smołdzino - wyjaśnia pani dyrektor.

Zbulwersowany Pietrzak zaalarmował także smołdziński Urząd Gminy. Sekretarz Janusz Dzierzba w poniedziałek roześle pisma do mediów, a także do Uniwersytetu w Greifswaldzie, który koordynuje międzynarodową akcję, o sprostowanie informacji i podanie, że wydmy znajdują się w gminie Smołdzino, a nie w Łebie.

O to samo po telefonie od Pietrzaka zwraca się do Niemców Krajowa Fundacja Kultury Przedsiębiorczości z Trójmiasta, która zgłosiła Łebę do konkursu. Dlaczego akurat Łebę? - Bo takie są konotacje społeczne - tłumaczy Przemysław Kulawczuk, prezes fundacji.

Zapytaliśmy Niemców z Greifswaldu, czy ugną się pod żądaniami Smołdzina. Odpowiedzieli, że ideą akcji jest łączenie i budzenie wspólnej tożsamości wśród mieszkańców wielu państw, a nie skłócanie, i to najbliższych sąsiadów.

- Z punktu widzenia turysty, który chce poznawać dziedzictwo naturalne i kulturalne regionu, przebieg granic administracyjnych ma znaczenie drugorzędne. Ale cieszymy się z każdej merytorycznej wskazówki i wkrótce skorygujemy dane o lokalizacji wydm na "Poland, Leba Community & Smołdzino Community". Z nadzieją, że zacznie się między nimi współpraca - odpisała nam Betina Meliss z Instytutu Geografii Uniwersytetu w Greifwaldzie.

- Łeba w ogóle powinna z tego opisu zniknąć, bo to po prostu nieprawda. Tam nie ma tych wydm - upiera się Pietrzak.

Natomiast powiatowy radny Andrzej Zawada zapowiada przegląd folderów turystycznych, aby ustalić, czy także w nich Łeba nie przywłaszcza sobie wydm o wiele biedniejszej od niej gminy Smołdzino.

- Mówię wprost: to byłoby nieuczciwe. Będę żądał sprostowań. Wiem, komu się narażam. Ale jestem radnym powiatu słupskiego i moim zadaniem jest dbać o interes powiatu słupskiego i jego mieszkańców, w tym z gminy Smołdzino. Wydmy leżą w powiecie słupskim, a nie w lęborskim - podkreśla radny Zawada.