Chodzi o leśny teren znajdujący się po lewej stronie ulicy Arciszewskiego, za strzelnicą wojskową miedzy Krępą a Słupskiem. Właśnie w tym miejscu dwa stowarzyszenia - Freeriders i Downhill ze Słupska - zorganizowały i zbudowały profesjonalny tor rowerowy do wyczynowych zjazdów. Kilkusetmetrowa trasa naszpikowana jest przeszkodami i skoczniami. Dziś odbyły się tam pierwsze zawody.
Ze słupskiego Bike Parku mogą skorzystać wszyscy miłośnicy szybkich i ekstremalnych zjazdów. Jest jednak jeden warunek. Chodzi o bezpieczeństwo. Konieczny jest kask, specjalna zbroja-ochraniacz i odpowiedni rower.
Park powstał dzięki inicjatywie lokalnej. Stowarzyszenia zwróciły się z wnioskiem do miasta o użyczenie terenu przedstawiając swój pomysł na to miejsce. Ich wkładem własnym była fizyczna praca i niewielkie pieniądze. Ratusz na zorganizowanie Bike Parku wydał około 12 tys. zł zakupując potrzebne usługi i materiały.
Tylko słupskie stowarzyszeni Freeriders liczy 15 członków, ale w mieście ten ekstremalny sport uprawie około 40 zawodników. Organizatorzy i gospodarze, którzy odpowiadają za to miejsce liczą, że nie zostanie rozjeżdżone przez quady i motocykle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?