Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksperyment: droga rowerowa do Redzikowa (wideo, zdjęcia)

Piotr Kawałek [email protected]
Od piątku jedna jezdnia ul. Gdańskiej (dwa pasy ruchu w kierunku Słupska) na odcinku około 1,5 kilometra została wyłączona dla ruchu samochodowego.
Od piątku jedna jezdnia ul. Gdańskiej (dwa pasy ruchu w kierunku Słupska) na odcinku około 1,5 kilometra została wyłączona dla ruchu samochodowego. Kamil Nagórek
Od piątku do niedzieli rowerzyści mogą bezpiecznie jeździć jedną jezdnią ul. Gdańskiej na odcinku Słupsk-Redzikowo.

Od dawna sygnalizowaliśmy, że droga rowerowa do Redzikowa jest bardzo potrzebna. Mimo że była w palnie nie udało się jej zbudować podczas modernizacji ul. Gdańskiej, bo zabrakło pieniędzy. Na budowę nowej też ich nie ma. Dlatego zdecydowano się na kompromisowe rozwiązanie.

Od piątku jedna jezdnia ul. Gdańskiej (dwa pasy ruchu w kierunku Słupska) na odcinku około 1,5 kilometra została wyłączona dla ruchu samochodowego i zamieniona na najszerszą i najdłuższą w mieście drogę rowerową. To eksperyment Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku i oficera rowerowego. Chodzi o to, aby sprawdzić jak będzie wyglądał ruch samochodów na ul. Gdańskiej po jego zwężeniu do jednej jezdni. Kluczowym czynnikiem umożliwiającym wprowadzenie takiej zmiany jest wybudowanie obwodnicy Słupska, co w znaczący sposób wpłynęło na ograniczenie ruchu na ul. Gdańskiej.

Wiadomo już, że rowerzystom rozwiązanie bardzo się podoba.

- Ta droga rowerzystom jest bardzo potrzebna, nie tylko dla mieszkańców Redzikowa, ale też dla osób, które dojeżdżają do parku wodnego - mówi, Tomasz Kozak ze Słupska, który często jeździ do Redzikowa. - Jazda tym odcinkiem razem z tirami jest bardzo niebezpieczna, czasem trzeba uciekać na pobocze. Gdyby tu była droga rowerowa na stałe, ruch rowerowy na pewno byłby bardzo duży.

Nowe rozwiązanie nie podoba się za to kierowcom z Redzikowa, którym zamknięto jeden wjazd w ul. Gdańską (obok Biedronki). Wczoraj obserwowaliśmy jak wygląda ruch na zwężonej ul. Gdańskiej. Nawet w piątek po południu nie było zatorów i ruch samochodów był płynny.

Czy zatem jest szansa, że nowe rozwiązanie wejdzie w życie na stałe?

- Tymczasowe rozwiązanie jest obserwowane przez policję, straż miejską, inżyniera ruchu, Zarząd Infrastruktury Miejskiej oraz przedstawicieli z gminy Słupsk - mówi Robert Linkiewicz, oficer rowerowy miasta Słupska. - Najpierw będziemy analizowali argumenty za i przeciw. Jeśli nie będzie przeciwwskazań, to takie rozwiązanie zostanie wdrożone na stałe.

Na pewno jednak nie nastąpi to natychmiast po zakończeniu eksperymentu. Jeśli opinia będzie pozytywna, to w pierwszej kolejności trzeba będzie poprawić m.in. wjazdy i skrzyżowania w Redzikowie.

Rowerzyści są zadowoleni i liczą, że eksperyment ZIM się uda i jedna jezdnia na stałe będzie drogą rowerową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza