Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustka zapłaci za swoje błędy. Ile dokładnie?

Alek Radomski [email protected]
Jerzy Malek w usteckim ratuszu
Jerzy Malek w usteckim ratuszu Mariusz Surowiec
Nie 11,4 miliona złotych, a trzy miliony więcej może kosztować Ustkę spłata zobowiązań względem Jerzego Malka. Za obligacje, jak i za błędy trzeba płacić.

Urszuli Pietrasiewicz, skarbniczki Ustki, nie było wczoraj po południu w ratuszu. Wyjechała do Gdańska, aby negocjować w jednym z banków emisję miejskich obligacji. Dzień wcześniej miejscy radni zagłosowali za uchwałą zezwalającą władzom miasta zaciągnięcie takiego zobowiązania na kwotę 6,5 miliona złotych. Miasto musi wypuścić papiery wartościowe, bo w kasie nie ma środków na spłatę Jerzego Malka. Wyrok sądu (po czterech latach procesu) zobowiązał samorząd do oddania biznesmenowi pieniędzy, które jego spółka MKT, w 2007 roku zapłaciła za 2,4 hektarową działkę przy ul. Wczasowej oraz odsetki. Sąd apelacyjny, który przyznał rację biznesmenowi, uznał że Malek nie kupiłby nieruchomości osiem lat temu, gdyby wiedział o jej publicznym charakterze. Takiego zapisu zabrakło w informacji przetargowej.

Spółka MTK za działki przy Wczasowej zapłaciła siedem milionów złotych, ale Ustka pokryje też koszta sądowe (około 320 tys. zł) i odsetki - 4 miliony złotych, które wciąż są liczone. Dziennie, to około 2,5 tysiąca złotych.

Czytaj również: Kłótnia w usteckim ratuszu. Jerzy Malek: 5 milionów za ustąpienie burmistrza! (wideo)

Zobowiązania Ustki względem Jerzego Malka to na dzisiaj, około 11,4 miliona złotych.

Około, bo ile dokładnie kurort będzie musiał mu oddać oraz ile tak naprawdę będzie to Ustkę kosztowało
- to na razie niewiadoma zależna od banków. Emisja obligacji miejskich, tak jak zaciągnięcie każdego kredytu kosztuje, choćby odsetki.

- Złożyliśmy ofertę do kilku banków. Najpóźniej do końca sierpnia wybierzemy tę najkorzystniejszą - zapewnia Jacek Cegła, rzecznik usteckiego ratusza.

Wyznaczono za to okres spłaty. Obligacje mają być wykupywane w latach 2021-2024. Tym samym przez dziesięć lat Ustka płacić będzie odsetki.

Zakładając obecną stopę procentową i dwuprocentową marżę dla banku, to obligacje będą kosztować miasto ok. 250 tys. zł rocznie. W skali 10 kolejnych lat będzie co najmniej 2,5 miliona złotych.
Ostatecznie więc Ustka nadwyręży swój i tak nadszarpnięty budżet kwotą około 14 milionów.
W zamian jednak odzyska działkę, którą będzie mogła wystawić z powrotem na sprzedaż. Jednak i tu miasto nie ma szczęścia.

- Kojarzę tę nieruchomość - mówi Mirosław Chumek, pośrednik i rzeczoznawca z Delta Nieruchomości ze Słupska. - Dzisiaj na pewno nie jest tyle warta, ale to chyba wiedzą wszyscy. Rynek osłabł i obnażyły się braki tego gruntu, czyli fakt, że to teren publicznie dostępny. Uważam, że może być wart maksymalnie 200 złotych za metr kwadratowych. Minimalna cena to jakieś 150 zł za metr.

Tym samym wartość działki przy Wczasowej teraz stopniała do 3,6 miliona złotych.

Niewykluczone jednak, że jeśli teren znów zostanie wystawiony w przetargu, sięgnie po niego ponownie Jerzy Malek.

Największe finansowe wpadki usteckiego samorządu

Sierpień 2014

Ustka przegrywa w sądzie z Jerzym Malkiem. W sprawie kupionej przez biznesmena działki na ulicy Wczasowej ostateczny wyrok jest dla miasta miażdżący. Musi zwrócić Malkowi pieniądze za działkę oraz odsetki. W sumie ponad 11 milionów złotych. Gdyby samorząd od razu oddał pieniądze za działkę, nie byłoby horrendalnych odsetek.

Wrzesień 2011

Ustka nie dostała dotacji unijnej na modernizację i przebudowę ulicy Marynarki Polskiej. Remont ostatniego odcinka kosztował prawie 1,7 mln zł, z czego 730 tysięcy miało pochodzić z dotacji. Ryszard Kwiatkowski, ówczesny wiceburmistrz Ustki, przyznał wtedy o powodach: - Nie przygotowaliśmy oceny oddziaływania na środowisko.

Lipiec 2011

26 milionów unijnej dotacji miało sfinansować budowę nowego basenu portowego w Ustce. Pieniądze przepadły z powodu braku decyzji środowiskowej. Choć miasto miało swojego pełnomocnika do spraw portu.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza