Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radar w Ustce dla statków, ale też Marynarki Wojennej i NATO

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Krajowy System Bezpieczeństwa  Morskiego już działa, a w nim radar w usteckim porcie. Mieszkańcy upewniają się, czy nie jest szkodliwy.
Krajowy System Bezpieczeństwa Morskiego już działa, a w nim radar w usteckim porcie. Mieszkańcy upewniają się, czy nie jest szkodliwy.
Około 111 mln zł kosztowała budowa urządzeń i wyposażenie obiektów pierwszego etapu Krajowego Systemu Bezpieczeństwa Morskiego, w ramach którego działa radar w porcie w Ustce.

Ze wstępnych informacji inwestora wynikało, że będzie on służył bezpieczeństwu morskiemu, a jego głównym zadaniem ma być zapobieganie katastrofom morskim na Ławicy Słupskiej, w tym ekologicznym. Ustka stała się też obok Gdyni, Szczecina i Świnoujścia jednym z centrów zarządzania ruchem morskim.

Rozbudowano System Wymiany Informacji Bezpieczeństwa Żeglugi, którego użytkownikami są urzędy morskie, służby ratownicze i zarządy portów, Straż Graniczna, celnicy, Marynarka Wojenna, policja, Rządowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, IMGW. Jednak system dostępny też jest dla Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Morskiego i Centrum Zarządzania NATO.

Kończy się też drugi etap KSBM, czyli budowa Pomorskiej Magistrali Teleinformatycznej za 86 mln zł z 75-procentowym dofinansowaniem unijnym. Kabel światłowodowy długości około 460 kilometrów połączy Świnoujście z Helem i Trójmiastem.
- Jego zadaniem jest zapewnienie bezpiecznej transmisji dla Urzędów Morskich w Gdyni, Szczecinie i Słupsku, Morskiego Oddziału Straży Granicznej, Marynarki Wojennej RP oraz Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa - mówi Jan Młotkowski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.

Zobacz także: Kontrowersyjny radar i kolejne konsultacje w Ustce (wideo)

Tymczasem Ustka wciąż nie może pogodzić się z portowym radarem, który jest częścią całego systemu. Po spotkaniu w ratuszu, na którym inwestor znowu zapewniał, że radar nie jest szkodliwy, zawiązała się grupa, która zorganizuje pomiary pola elektromagnetycznego. Przystąpiło do niej Stowarzyszenie Nasz Słupsk, walczące z kolei z radarem, który ma stanąć w Redzikowie jako element amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

- W piątek w usteckim ratuszu odbyło się pierwsze spotkanie przedstawicieli Ustki i Słupska. Powołano wspólny zespół do spraw monitorowania smogu elektromagnetycznego w rejonie Dwumiasta - informuje Aleksander Jacek, prezes Stowarzyszenia. - Głównym zadaniem jest pomiar promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez radar w porcie. To pierwsza oddolna wspólna inicjatywa mieszkańców Dwumiasta w obronie własnych interesów. Zespół ma za zadanie kontrolę radarów, ale również innych nadajników, na przykład stacji telefonii komórkowej. Dałoby to samorządom jasną sytuację przy podejmowaniu decyzji środowiskowych niezbędnych dla wydawania zgody na budowę nowych nadajników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza