MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bartoszewski w Słupsku

Magdalena Łagun Klaudia Mrowińska
Jednym z gości słupskiego spotkania młodzieży był profesor Władysław Bartoszewski.
Jednym z gości słupskiego spotkania młodzieży był profesor Władysław Bartoszewski.
Historii nie zawsze trzeba uczyć się z podręcznika. Lekcja o przeszłości nie musi być nudna. Bo choć nie można historii zmienić - można dziś naprawić jej bolesne skutki. Dowodem na to warsztaty młodzieży z Niemiec, Polski i Rosji. Ich gospodarzem był Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Słupsku.

Młodzi ludzie - w ramach projektu "Pokój dla Europy - Europa dla pokoju".- przez dwa tygodnie poznawali historię II wojny światowej. Zwiedzili Westerplatte i nazistowski obóz w Stutthofie. Wzięli udział w miejskich uroczystościach z okazji 62. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Byli też na słupskim Jarmarku Gryfitów, zwiedzili Muzeum Pomorza Środkowego oraz Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach.
Na koniec spotkali się z biskupem seniorem Ignacym Jeżem (byłym więźniem obozu hitlerowskiego w Dachau) oraz profesorem Władysławem Bartoszewskim (przeżył Auschwitz - Birkenau). Młodzi pytali gości o przeżycia: jak wytrzymali znęcanie strażników, jak często myśleli o śmierci, skąd mieli siły i dlaczego - mimo gehenny - obaj apelują o wzajemne wybaczenie. Profesor Bartoszewski powiedział m.in., że jego dewizą życiową i drogą do pokoju jest szanowanie wolności każdego człowieka. Biskup Jeż podkreślił wagę bezpośrednich kontaktów między narodami.
- To bardzo ważne, że młodzi mieli okazję poznać tych, którzy po tragicznych doświadczeniach wojennych zaangażowali się w działalność na rzecz pokoju w Europie - podsumowuje Lilianna Lipnicka, koordynator projektu i opiekunka polskiej grupy.
Powstał też film dokumentalny, z którym zostaną zapoznani koledzy uczestników słupskiego spotkania oraz opinia publiczna w ich krajach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza