To już kolejna wojna podatkowa, którą toczy wójt Chmiel. Kilka tygodni temu wygrał kilkuletni spór dotyczący podatku od nieruchomości, którym obłożył budowle energetyczne. Ostatecznie sąd przyznał mu rację. W rezultacie kasa gminy co roku będzie bogatsza o ponad dwa miliony złotych. Zachęcony powodzeniem wójt znowu ruszył na wojenną ścieżkę. Tym razem to on nie chce płacić 22 procent podatku VAT, których fiskus zażądał od wykonawcy modernizacji i rozbudowy gminnej szkoły w Jezierzycach. Podatek dotyczy zakupionych w tej placówce 30 komputerów. Trzeba zapłacić 26 tysięcy złotych.
- Rzecz w tym, że jak Ministerstwo Edukacji Narodowej kupowało komputery dla szkół w całej Polsce, to nie płaciło podatku VAT, bo obowiązywała je stawka zerowa. My też reprezentujemy administrację. Uważam więc, że powinny nas obowiązywać takie same reguły - tłumaczy Chmiel.
Kłopot wziął się stąd, że naczelnik Urzędu Skarbowego w Ostródzie, któremu podlega wykonawca robót w Jezierzycach, najpierw odstąpił od pobierania podatku. Jednak dyrektor nadzorującej go Izby Skarbowej podjął odmienną decyzję. Wojewódzki Sąd Administracyjny utrzymał jego stanowisko.
- Dlatego sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, bo chcę, aby została do końca wyjaśniona - dodaje Chmiel.
Czy wójt może liczyć na wsparcie MEN?
- Sprawy podatkowe gminy są jej sprawami. To ona musi je wyjaśniać - powiedziała nam Aneta Woźniak, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?