Dachowaniem samochodu zakończyła się zbyt szybka jazda w deszczu ze Słupska do Ustki. Wypadek w Bydlinie wyglądał groźnie, ale na szczęście ani 57-letniemu kierowcy citroena na warszawskich numerach, ani jego pasażerowi nic się nie stało. - Jezdnia była mokra, padał deszcz, a kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do tych warunków - twierdzi Jacek Bujarski, rzecznik słupskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?