Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczyna się bitwa

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Agnieszka Łazańska z jest jedną z najskuteczniejszych i najambitniejszych zawodniczek Słupi.
Agnieszka Łazańska z jest jedną z najskuteczniejszych i najambitniejszych zawodniczek Słupi.
Atak na ekstraklasę - taki cel mają trener i zawodniczki Słupi Słupsk przed rundą rewanżową w I lidze. Mecze zaczynają się w niedzielę.

Pierwszym rywalem słupszczanek będzie Szkoła Mistrzostwa Sportowego Gliwice. Słupię czeka tylko dziesięć spotkań, bo z rozgrywek wycofała się Gościbia Sułkowice - miała trudności finansowe. Pewnym kandydatem do awansu jest Łączpol Gdynia. O drugą przepustkę ubiega się Słupia.

- Walczymy o awans - deklaruje Adam Fedorowicz, trener słupskiego zespołu. - Znam siłę mojej drużyny. Wiem też, co prezentują pozostali przeciwnicy. Dlatego spokojnie czekamy na inaugurację rewanżów. Początek będzie niezwykle ważny - oznajmia.

Podczas przygotowań największym problemem była frekwencja. Nie wszystkie zawodniczki uczestniczyły w zajęciach. Treningi kolidowały im z nauką.
- Doświadczam tego już od kilku lat. Jestem jednak dobrej myśli, terminarz jest naszym sprzymierzeńcem. Z bezpośrednimi rywalami, którzy nam zagrażają, grać będziemy u siebie. W konfrontacjach z Kielcami i Wrocławiem jesteśmy w stanie odrobić jedno i dwubramkową stratę. Dwadzieścia sześć, może dwadzieścia siedem punktów powinno dać gwarancję awansu - przewiduje szkoleniowiec.
W drugiej rundzie pierwszym przeciwnikiem Słupi będzie aktualny wicelider rozgrywek. SMS to niezwykle silny rywal. W szeregach gliwickich występuje prawie cała młodzieżowa kadra Polski. Zawodniczki mają doskonałe warunki fizyczne. Pierwszy mecz w Gliwicach zakończył się sukcesem Słupi. Wygrała z gliwiczankami 32:30.

Czy słupski klub się wzmocni? - Każdy trener ma listę marzeń, ale rzadko komu udaje się ją w pełni zrealizować. Tak też jest w moim przypadku. O wszystkim decydują pieniądze, a tych nie ma w nadmiarze - mówi Fedorowicz.
Nową zawodniczką w słupskim zespole jest młoda bramkarka Katarzyna Kochańska. Do tej pory nie grała jeszcze nigdzie.

- Żaden z naszych rywali z pierwszoligowego grona nie podda się bez walki - uważa Sławomir Myśliński, prezes Słupi. - Jesteśmy jednak zmobilizowani. Zaczyna się gra o najwyższą stawkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza