Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk > Akademia w sądzie

Redakcja

Sprawa przypomina prześladowanie "Solidarności" w latach 80. - tak prof. Zbigniew Zielonka ocenia proces szefowej związku w Akademii Pomorskiej. Nie mieszajmy do tego polityki - odpowiadają władze uczelni i sąd.

Proces Krystyny Krawiec-Złotkowskiej, szefowej "Solidarności" w Akademii Pomorskiej toczy się przed słupskim sądem pracy od września ub. roku. Sprawa dotyczy awansu przewodniczącej związku oraz jej dyskryminowania przez władze uczelni. Poszło o awans na stanowisko adiunkta. Krawiec-Złotkowska domaga się w sądzie zobowiązania władz uczelni do awansowania jej na to stanowisko z dniem 1 kwietnia 2006 r. Jej zdaniem, spełniła wszelkie przesłanki, aby być w tym terminie mianowaną na to stanowisko - obroniła pracę doktorską z wynikiem celującym, a potem wygrała konkurs. Szefowa "Solidarności" uważa, że brak awansu to efekt dyskryminowania przez władze uczelni działaczy "S". Dlatego pozew rozszerzyła o dyskryminację z powodu działalności w związku zawodowym.

Na ostatniej rozprawie jako świadek pojawił się prof. Zbigniew Zielonka. Pełnomocnik pozwanej dopytywał go o dyskryminację innych członków związku na uczelni. Jednak sąd te pytania uchylał. - Uważam, że jest to proces o charakterze politycznym - usłyszeliśmy od prof. Zielonki. - Sąd odbiera mi prawo głosu. Przypomina to lata 80., kiedy nie wolno było mówić, że "Solidarność" jest prześladowana i dyskryminowana. A na naszej uczelni szykanowanie działaczy związku trwa niemal nieprzerwanie od 1980 roku.

- To nie jest sprawa polityczna, jak chce pełnomocnik powódki, tylko jednostkowa sprawa pracownicza - apelował sąd do uczestników procesu.

Przed mieszaniem do tego polityki protestują też władze uczelni. - Jak można tu mówić o jakiejkolwiek dyskryminacji? Przeciętny pracownik uczelni, który przez dziewięć lat nie zrobi doktoratu, jest zwalniany. Ta pani miała ten okres wydłużony o trzy lata - odpiera zarzuty Jolanta Nitkowska-Węglarz, rzecznik prasowy AP. - Awans otrzymała w październiku, bo ze względu na sytuację finansową uczelni wszelkie decyzje personalne dotyczące nowego roku akademickiego zapadają dopiero po zakończeniu rekrutacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza