Urszula Grządzielska ze Słupska wygrała plebiscyt na sobowtóra Frani Maj - nianię graną przez w Agnieszkę Dygant.
- Już od dawna słyszałam od znajomych i klientów firmy w której pracuję, że wyglądam jak Mariolka z "Na dobre i na złe" - mówi Ula Grządzielska.
Agnieszka Dygant gra również rolę głównej bohaterki popularnej komedii "Niania Frania" emitowanej w TVN. Przed Bożym Narodzeniem realizatorzy serialu ogłosili konkurs na sobowtóra bohaterki. Właśnie ogłosili jego wyniki. Słupszczanka była bezkonkurencyjna.
- O tym konkursie powiedziała mi moja szefowa i to ona prawie siłą zmusiła mnie do wysłania tam swoich zdjęć - mówi zwyciężczyni. Sama przyznaje, że jest bardzo podobna do aktorki. - Kiedyś koleżanka w pracy otworzyła jej zdjęcie w internecie, a ja podeszłam i zapytałam, skąd ma moją fotkę, bo aktorka była nawet ubrana tak jak ja - zdradza sobowtórka.
W nagrodę za zwycięstwo w konkursie słupszczanka dostanie upominki od producentów serialu oraz prawdopodobnie zostanie zaproszona na plan filmu. - Słyszałam, że nawet będę mogła zagrać jakiś epizod. To by była prawdziwa przygoda życia! Nie mam talentu aktorskiego, ale myślę, że wszystkiego trzeba spróbować - uważa. - Już wiem, że siostra niani Frani wystąpiła w którymś odcinku, więc scenarzyści musieliby wymyślić mi jakąś inną rolę.
Urszula Grządzielska widzi w sobie nianię Franię nie tylko wtedy, gdy spojrzy w lustro. - Mam taki temperament jak ona. Mam tysiąc pomysłów na minutę, nie lubię siedzieć w jednym miejscu i nie ważę słów, kiedy mówię. Jestem bezpośrednia - zdradza.
Jak dwie krople wody
Rozmowa z Urszulą Grządzielską, sobowtórem niani Frani
- Jeżeli spełnią się marzenia wystąpisz w jednym z odcinków "Niani", ale sesje zdjęciowe masz już za sobą...
- Tak. 11 lat temu pozowałam do magazynu "Playboy". Ależ ja miałam tremę!
- Trema? Wyglądasz raczej na osobę przebojową.
- W "Playboyu" były dość odważne zdjęcia, więc miałam opory i tremę. W dzieciństwie byłam bardzo nieśmiała. Dopiero dzięki udziałom w konkursach piękności nabrałam pewności siebie.
- Niania Frania ma styl?
- Niania Frania absolutnie nie ma stylu! Cóż, kiedy chodzi w strojach po domu to można to przełknąć, ale jej kreacje wizytowe, cekiny i złote ciuchy, to... tandeta. Natomiast Agnieszka Dygant jest znakomitą aktorką komediową i uwielbiam jej żywiołowość, sposób bycia i ubierania się.
- Masz siedmioletniego syna, czy wobec niego stosujesz metody wychowawcze wzięte z serialu?
- Raczej tak. Nie można o mnie powiedzieć, że jestem mamką, która chucha i dmucha na dziecko. Filipa wychowuję bezstresowo i często metodą prób i błędów. Chyba dzięki temu on też jest spontaniczny i pełen energii.
- Jak zareagował, gdy dowiedział się, że wygrałaś konkurs?
- Pomyliły mu się seriale i powiedział: "Mamo, ale do nas nie trzeba sprowadzać Super Niani" tej, która uczy rodziców jak wychowywać dzieci. Teraz jest szczęśliwy, że zdjęcie mamy jest w internecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?