Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turysto uważaj na szkło!

Marcin Prusak [email protected]
Od poniedziałku na plaży pracuje maszyna, która przesypuje piasek i wydobywa z niego nieczystości.
Od poniedziałku na plaży pracuje maszyna, która przesypuje piasek i wydobywa z niego nieczystości. Sławomir Żabicki
Przyjeżdżający do Ustki turyści powinni zawczasu przyzwyczaić się do obecności śmieci.

Kurort może mieć w tym roku problem z oczyszczaniem plaż i nadmorskich terenów. Do sprzątania zgłosiło się zbyt mało ludzi.

Sprzątaniem plaży w Ustce w czasie sezonu letniego od lat zajmuje się młodzież. Nastolatki zatrudniani są przez Zakład Gospodarki Komunalnej, który cały rok zajmuje się oczyszczaniem miasta.

Aby plaża mogła być codziennie dobrze wyczyszczona potrzeba ponad 50 osób. Jeszcze kilka lat temu po letnie zajęcie w Ustce ustawiały się kolejki chętnych. Zainteresowanie taką formą zarobku wyraźnie spadło.

Nauczą zbierać puszki

Nauczą zbierać puszki

W tegoroczne wakacje, na usteckiej plaży po raz pierwszy pojawi się fundacja Recal zajmująca się propagowaniem odzyskiwania surowców wtórnych. Dla wypoczywających w Ustce kolonistów przygotuje 18 warsztatów. Przez gry, zabawy i konkursy będzie starała się nauczyć dzieci segregowania śmieci. Koloniści otrzymają także worki do zbierania puszek na plaży.

- Już w ubiegłym roku było mało chętnych, ale udało się zebrać 40 sprzątających. W tym jest już tragicznie, bo zgłosiło się tylko 14 młodych ludzi - mówi Grzegorz Nosewicz, prezes usteckiego ZGK.

Kandydatów na sprzątaczy nie zachęciła nawet podwyżka płacy. W ubiegłym roku, za godzinę sprzątania dostawali 3,5 zł. W tym sezonie, za godzinę pracy w lipcu mogą otrzymać 5 zł, a w sierpniu aż 6. Ponadto większość dorabia sobie zbieraniem aluminiowych puszek i sprzedaje je w punktach skupu.

Zbieranie śmieci na usteckiej płazy stało się mniej interesujące, bo młodzież ma lepsze możliwości znalezienia pracy sezonowej w innych miejscach, a nawet za granicą. Zniechęca również to, że sprzątanie plaży nie należy do łatwych.

Sprzątacze pracują codziennie od godziny 4 do 9 rano (przed przyjściem wczasowiczów na kąpielisko), a potem jeszcze przez 3 godziny po południu pilnują, żeby kosze ze śmieciami nie przepełniały się.
- Żeby zapełnić luki w ekipie sprzątającej musiałem wzmocnić ja 12 osobami pracującymi na stałe w naszej firmie. Wyznaczyłem także dwie załogi samochodu odbierającego śmieci z plaży. Żeby dać radę nie będą pracowali przez 8 godzin, ale przez 10 - informuje Nosewicz.

Od poniedziałku na plaży pracuje także maszyna, która przesypuje piasek i wydobywa z niego małe nieczystości, np. niedopałki papierosów, czy kapsle od butelek.

Usteckie ZGK zapewnia, że zrobi wszystko, żeby plaża była utrzymana w należytym porządku przez całe wakacje. Okazuje się jednak, że już teraz nie są w stanie posprzątać wszystkich miejsc odwiedzanych przez turystów. Tak było z popularną Patelnią - osłonięta drzewami wydma po wschodniej stronie portu.

- Turyści wielokrotnie sygnalizowali nam, ze jest tam brudno i leży wiele potłuczonego szkła. Prosiliśmy ZGK o posprzątanie, ale firma tego nie robiła - mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy usteckiego Urzędu Miejskiego. - Ostatecznie miejsce to posprzątali skazani pracujący na zlecenie straży miejskiej.

Straż Miejska w Ustce deklaruje, że o czystość Patelni będzie dbała do końca sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza