Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Region > Wojsko w kinie

Redakcja

Wszyscy żołnierze Wojska Polskiego, bez względu - zawodowcy czy z poboru, w sile około 130 tysięcy, muszą obejrzeć najnowszą polską produkcję filmową "Katyń". W 12. Dywizji Zmechanizowanej (w jej skład wchodzi słupska brygada) też. To pomysł ministra Obrony Narodowej Aleksandra Szczygło, który lada dzień wyda zarządzenie w tej sprawie.

Bilety wstępu do kin zafunduje wojsko. Jak się dowiedzieliśmy w Departamencie Informacyjnym MON, dowódcy jednostek mają w swoich budżetach pieniądze na tzw. działalność kulturalno - oświatową. Z tej właśnie "podziałki" można kupić bilety do kina, teatru, na koncert czy na widowisko sportowe.

Wojsko twierdzi, że to doskonały pomysł. Według resortu, żołnierze muszą się nauczyć, że za honor i wierność zasadom czasem trzeba zapłacić życiem. Jak twierdzi MON, tego nie da się nauczyć samymi pogadankami oficerów. Stąd wycieczka do kina.

Nasi oficerowie problem widzą nieco inaczej. - Honoru i Ojczyzny nie da się nauczyć. Te wartości trzeba wyssać z mlekiem matki - przekonuje porucznik, dowódca pododdziału 12 BZ w Szczecinie. - Jestem za pomysłem szefów, ale narzucanie kina odgórnie to zły pomysł. Ja ze swoimi żołnierzami i tak pójdę na "Katyń". Wycieczkę zaplanowałem dużo wcześniej. Sam.

"Katyń" to najnowszy film Andrzeja Wajdy i pierwszy polski film o zamordowanych przez Rosjan polskich oficerach. Trafili oni do radzieckiej niewoli, gdy ZSRR, na mocy układu Ribbentrop-Mołotow, 17 września 1939 zaatakował Polskę. "Katyń" jest też polskim kandydatem do Oskara.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza