Barwna kampania nie przełożyła się na liczbę oddawanych głosów. Do urn zdecydowało się pójść tylko około 30 procent uprawnionych do głosowania.
Nieoficjalnie wiadomo, że żaden z kandydatów nie przekroczył progu 50 procent (dane z godz. 21), a to oznacza, że czeka nas druga tura wyborów, zaplanowana na 10 lutego. Największe poparcie w niedzielę zdobyli: Włodzimierz Klata - 47,28 proc. i Teresa Ossowska-Szara - 23,9 proc. poparcia. To oni staną w szranki w drugiej turze.
Przypomnijmy: przedterminowe wybory były konieczne, bo poprzedni burmistrz - Witold Namyślak został posłem. Swoje kandydatury zgłosiło pięciu lęborczan, dwie kobiety: Elżbieta Godderis i Teresa Ossowska-Szara oraz trzech panów - Jarosław Jędrzejczyk, Włodzimierz Klata i Jarosław Walaszkowski. Kadencja przyszłego burmistrza będzie trwała 2,5 roku. Szanse pięciu kandydatów były wyrównane. Nie było zdecydowanego faworyta.
Jedno jest pewne, ktokolwiek zostanie burmistrzem, będzie musiał zmierzyć się z wieloma problemami, jakie są w Lęborku. Do najważniejszych należy: poprawa komunikacji, znalezienie terenów do budownictwa jedno i wielorodzinnego oraz zapewnienie większej liczby mieszkań socjalnych.
Choć lęborczanie bardzo interesowali się kampanią, tylko niewielka ich część poszła na wybory. Do głosowania uprawnionych było około 28 tys. osób. O godzinie 13 frekwencja wynosiła 8 procent, o 16 - 21 procent, natomiast o 18 - około 26.
O to, dlaczego była tak mała, zapytaliśmy lęborczan.
- Kogokolwiek bym nie wybrała i tak nie zobaczę zmian - powiedziała "Głosowi Pomorza" Krystyna Żarska. - Osiemnaście lat temu, gdy się wprowadzałam, miasto było ładne, zadbane. Teraz wszędzie widać brud, psie odchody i wałęsające się czworonogi. Jesteśmy potrzebni władzy tylko wtedy, gdy trzeba oddać głos. Potem już nikt z ludźmi się nie liczy.
Część osób, które uczestniczyły w głosowaniu, uważała, że tak mała frekwencja spowodowana była także brzydką pogodą - silnie wiejącym wiatrem i deszczem. W dniu wyborów kandydaci nie ukrywali zdenerwowania.
- Było spokojnie - podsumowuje wczorajszy dzień Danuta Gaińska, przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej w Lęborku. - Nie mieliśmy żadnych sygnałów o zakłócaniu ciszy wyborczej czy innych nieprawidłowych zachowaniach podczas głosowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?