Chłopiec - jak poinformował Jacek Bujarski, rzecznik Komendy Miejskiej w Słupsku - zaginął w sobotę po południu. Odnaleziono go po godzinie 10.00 rano.
- Ostatni raz widziano go na ulicy Żeromskiego w okolicy ośrodka wypoczynkowego "Radość" jak żegnał się z kolegą. Miał wrócić do domu przy ul. Słowiańskiej, ale dotąd tam nie dotarł. Zaniepokojeni rodzice zawiadomili policję o zaginięciu syna. Wieczorem wszczęliśmy poszukiwania - powiedział Bujarski.
Ośrodek "Radość" znajduje się w tzw. starym centrum Ustki. Do domu chłopiec miał stamtąd jakieś 200 metrów.
Jak ustalili policjanci wczoraj około godz. 20.00 zapłakanego i przestraszonego Borysa na ulicy spotkał sąsiad - mężczyzna mieszkający obok na ul. Beniowskiego. Zaopiekował się nim i przenocował go.
Dzisiaj przekazał chłopczyka matce. Borys jest cały i zdrowy. Był przebadany przez lekarz. Obecnie jest pod opieka mamy.
Źródło informacji: RMF.FM, TVN24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?