Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ustce na kierowców czekają utrudnienia

Justyna Wawak
Nowy znak przy ul. Marynarki Polskiej w Ustce.
Nowy znak przy ul. Marynarki Polskiej w Ustce. Justyna Wawak
Jeżdżący po Ustce kierowcy klną na czym świat stoi. Dwa tygodnie temu zmieniła się organizacja ruchu na ulicy Marynarki Polskiej.

Uważaj na ten znak

Uważaj na ten znak

Znak D-40 oznacza wjazd do strefy zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem. Prędkość dopuszczalna w strefie zamieszkania wynosi 20 km na godzinę. Zabrania się postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż w wyznaczonych w tym celu. Trzeba pamiętać, że wyjeżdżając ze strefy zamieszkania włączamy się do ruchu i zobowiązani jesteśmy bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom.

Nieoczekiwanie kierowcy jadący od strony kina muszą przepuszczać samochody wyjeżdżające z ulicy Wyszyńskiego. Nie wszyscy o tym pamiętają.

Dyskusja o zmianie ruchu i nowym znaku ustawionym na skrzyżowaniu ulic Marynarki Polskiej i Wyszyńskiego od strony centrum kurortu rozgorzała na usteckim forum internetowym.

- Przez ustawienie znaku D-40 krzyżowanie staje się równorzędne, co ni mniej ni więcej oznacza, że jadący od strony kina powinni przepuszczać samochody jadące ulicą Wyszyńskiego - zauważa internauta podpisujący się nickiem "masasza". - Po drugie nie postawiono znaku o zmianie organizacji ruchu, co powoduje, że ludzie jeżdżą na pamięć. Po trzecie, ludzie nadal przechodzą przez ulicę Marynarki Polskiej w miejscu, gdzie przed remontem naprzeciwko kościoła było przejście dla pieszych. Znak postawiony jest tak, że ludzie przechodzą w niedozwolonym miejscu i znak ich nie chroni, bo stoi bliżej skrzyżowania.

Internauci i dzwoniący do naszej redakcji czytelnicy domagali się, aby władze miasta anulowały zmianę ruchu i wróciły do wcześniejszego rozwiązania. Wówczas kierowca jadący ulica Marynarki Polskiej, czyli główna ulicą miasta, miał pierwszeństwo ruchu i nie musiał nikomu ustępować. Tak było przez wiele lat.

Burmistrz Ustki Jan Olech przeszedł się ze swoimi podwładnymi w to miejsce na wizję lokalną. Urzędnicy ratusza nie zobaczyli jednak w zmianie ruchu nic złego.

- Znaki ustawione są zgodnie z zasadami ruchu drogowego - tłumaczy Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Ustce. - Rozumiemy, że nie wszyscy kierowcy zauważyli zmianę i jeżdżą na pamięć. Jeżeli to tak bardzo przeszkadza naszym mieszkańcom, to obiecuję, że naradzimy się ze specjalistą od ruchu drogowego, jak ułatwić tam przejazd.

Być może władze Ustki wyciągną w tym przypadku wnioski z sytuacji, która powstała w ich mieście cztery lata temu. Wówczas taki sam znak postawiono na skrzyżowaniu ulicy Marynarki Polskiej z ulicą Kosynierów. Ponieważ ta zmiana powodowała wiele niebezpiecznych sytuacji, przeniesiono znak za skrzyżowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza