Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Czarni Pruszcz Gdański - Gryf 95 Słupsk

Justyna Wawak
Gracjan Szymański (z lewej) narzekał na uraz.
Gracjan Szymański (z lewej) narzekał na uraz. Justyna Wawak
Sobotni przeciwnik Gryfa 95, Czarni Pruszcz, to najsłabszy rywal z którymi do tej pory grali wiosną podopieczni Wojciecha Polakowskiego.

Gospodarze dzisiejszego spotkania (godz. 16) w rundzie rewanżowej rozegrali sześć spotkań, ale wygrali tylko raz. Pokonali na własnym obiekcie TKP Tczew 1:0.

Pozostałe mecze przegrali i nieprzypadkowo zajmują szesnaste, trzecie od końca miejsce w tabeli. Oczywiście nie ma co się jednak tym sugerować. Czarni potrafili u siebie w końcówce rundy jesiennej pokonać Gryfa Wejherowo 2:0 i to pokazuje, że nie wolno ich lekceważyć. Chociaż dla gryfitów ze Słupska nie ma już odwrotu, jeśli mają się liczyć w walce o awans do III ligi, muszą przywieźć z Pruszcza trzy punkty.

Jednak problemów w słupskim zespole nie brakuje. Przed wyjazdem trzech graczy chorowało na grypę: Dawid Fursa, Marcin Pluta i Adam Pietras. Dwóch kolejnych narzekało na urazy. Grający ostatnio mniej Grzegorz Bednarczyk ma problemy z mięśniem czworogłowym, Gracjan Szymański narzeka na uraz kostki.

Czy będą mogli wystąpić? - Okaże się przed spotkaniem - mówi Paweł Kryszałowicz, dyrektor sportowy Gryfa 95 Słupsk. Do składu po pauzie za czerwoną kartkę z Rumi powinien już powrócić Paweł Waleszczyk. To może spowodować roszady w środku pola i przesunięcie szkoleniowca Wojciecha Polakowskiego do obrony.

- Wiemy, że trzeba wygrać. Jednak potwierdzenie tego musimy znaleźć na boisku w Pruszczu - dodaje Kryszałowicz.

Słupszczanie po spotkaniach rozgrywanych co trzy dni w tym tygodniu byli w aquaparku w Darłowie, a to powinno sprzyjać ogólnej integracji zespołu i odpoczynkowi. Czy tak jednak będzie, zobaczymy dzisiaj w Pruszczu Gdańskim.

(res)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza