Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wernisaż wystawy Ewy Graniak

Monika Zacharzewska
Ewa Graniak tuż przed wernisażem.
Ewa Graniak tuż przed wernisażem. Fot. Monika Zacharzewska
Kobieta to produkt. I taką ją właśnie chciałam pokazać - mówi o swojej najnowszych pracach Ewa Graniak, graficzka "Głosu Pomorza".

Ewa Graniak

Ewa Graniak

plastyczka z Ustki. Absolwentka liceum plastycznego w Koszalinie, filologii polskiej na Akademii Pomorskiej i podyplomowych studiów na wydziale Edukacji Artystycznej poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Interesuje się historią sztuki, architekturą, grafiką i etymologią. Rysuje, maluje, zajmuje się performancem. Współpracuje z Uniwersytetem Trzeciego Wieku w Ustce. Pracuje jako grafik w"Głosie Pomorza". Ma 30 lat.

W minioną sobotę otworzyła w Poznaniu swoją wystawę Pop Erotica 2008. Pokazała fotografie i film.

Pop Erotica 2008 to pierwsza wystawa fotografii i wideo Ewy, która dotąd poświęcała się głownie rysunkowi i performance. Zdjęcia robi już od dawna, a film to jej najnowsza pasja.

Wernisaż wystawy odbył się w sobotę w poznańskiej kawiarni Coffee House. Tematem pokazanych tam prac jest kobieta. Bohaterki zdjęć i filmu ukazane są w sytuacjach doskonale znanych każdej kobiecie. Po prostu się malują.

- Chciałam pokazać, że kobieta jest produktem - mówi Ewa Graniak. - Musi być zawsze piękna, musi wyglądać atrakcyjnie, żeby jak najlepiej się sprzedać. W taką rolę uwikłała ją historia i role społeczne.

Zdjęcia modelek, w większości czarno-białe, mają niezwykle barwne tła. Są przesycone erotyzmem. Bardzo dynamiczny film, w którym autorka wykorzystała możliwości programów komputerowych pokazuje twarze kobiet, najpierw zupełnie nagie bo bez makijażu, zmieniające się z każdym pociągnięciem pomadki czy kredki do oczu.
- Kobiety w dzisiejszym świecie idealnych wizerunków, zapominają o naturalnym pięknie - tworząc własne wizerunki od początku, tworząc ideał, poprawiając naturę by się bardziej przypodobać, sprzedać - mówi o tematyce prac Ewy, Sebastian Gierz z Poznania, twórca fundacji Visual Art Project, która zorganizowała wystawę w Poznaniu.

- Podczas wernisażu zaprezentowany został również film nakręcony podczas sesji fotograficznej do wystawy. - Dynamiczna muzyka która mu towarzyszyła oraz równie dynamiczny montaż podkreślały absurdalność wykonywanych podczas makijażu ruchów. Można je odczytać jako nerwowe, wręcz nerwicowe, uporczywe. Bohaterki zdają się mówić: poprawię to mimo wszystko, będę piękniejsza mimo wszystko. Mają potrzebę ciągłej korekty i ulepszania - dodaje Sebastian Gierz.

- Na wystawie wyraźnie można zaobserwować kontynuację tematu, który Ewa rozpoczła w poprzednich pracach na przykład w ostatnim performance MISS Understanding, który wspólnie zrealizowaliśmy.

Wystawa Pop Erotica 2008 przez miesiąc będzie jeszcze prezentowana w Poznaniu w kawiarni Coffee House. Potem będą mogli zobaczyć ją mieszkańcy regionu słupskiego. Zostanie pokazana w Słupsku. O szczegółach tej prezentacji będziemy informować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza