Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Impreza na orientację z "Głosem Pomorza"

Daniel Klusek
W wyprawie wzięło udział wielu młodych piechurów.
W wyprawie wzięło udział wielu młodych piechurów. Fot. Daniel Klusek
Ponad 400 turystów, wzięło udział w sobotę w pierwszej w tym roku imprezie z "Głosem" w plener.

Kolejna impreza

Kolejna impreza

Wyjątkowo w niedzielę, 1 czerwca spotkamy się w sercu Parku Krajobrazowego Dolina Słupi na imprezie zorganizowanej wspólnie z Akademią Pomorską w ramach Bałtyckiego Festiwalu Nauki. W sobotę, 14 czerwca jedziemy do Miastka na III Bałtycki Festiwal Znaczka Pocztowego i Dni Miastka.

Mimo zapowiedzi, że lunie deszcz, pogoda dopisała. Na trasie, która wiodła po pętli z Ośrodka Mazowsze w Łebie do Ośrodka Mazowsze, było co podziwiać. Przede wszystkim liczył się wspaniały spacer dla zdrowia.

- Może ten pięciokilometrowy odcinek brzegiem Bałtyku był dla niektórych monotonny, ale za to ile się nawdychaliśmy jodu! - nie krył zadowolenia Marek Janusewicz z Główczyc, który szedł z żoną Teresą i jej uczniami.

Przy zejściu z plaży na Mierzeję Sarbską było trochę problemów, ale ciężar przenosin niektórych turystów wziął na swoje barki Tadeusz Krawczyk, przewodnik PTTK z Lęborka. - Wichura i poprzednia ulewa rozmyła podejście i mniej wytrawni turyści nie zdołaliby się wydostać na wydmę, wiec pomagałem, jak mogłem - przyznał przewodnik.

Wędrowaliśmy też wzdłuż brzegu jeziora Sarbsko. Niektórzy mieli możliwość obejrzenia na wydmach pozostałości budowli wojskowych. Na mecie w Mazowszu czekało nas sporo niespodzianek. Przede wszystkim koncert szant w wykonaniu Wojciecha Pietruszewskiego i Krzysztofa Orzeszko. Była też darmowa grochówka, ufundowana przez ośrodek i wiele innych pyszności. Dzięki sponsorom wielu wędrowcom wręczyliśmy upominki.

- To było prawdziwe święto dla Łeby, bo zjechało mnóstwo ludzi - cieszył się Jan Kiśluk ze Starostwa Powiatowego w Lęborku, organizator imprezy.
- Myślę, że wszyscy wracają zadowoleni. - Wędruję z wami już nie pierwszy rok i każdy rajd jest coraz lepszy, coraz ładniejszy i oby się ta przygoda nigdy nie skończyła - rozmarzyła się Ola Kul ze Słupska.

- Jesteśmy zachwyceni całą trasą i jej przebiegiem. Pięknie pachniało morze i sosny na mierzei. Polecamy te rajdy na przyszłość - dodała Henryka Głowińska z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Słupsku.

W sobotę obchodziliśmy "skromny" jubileusz - Stanisław Wilgosiewicz ze Słupska świętował swój setny rajd.
- Opuściłem tylko dwa, ale z ważnych przyczyn rodzinnych. Mam nadzieję, że w kolejnych rajdach inni pobiją mój rekord! - mówił piechur.

Hanna Kostrzewska, nauczycielka SP nr 2 w Ustce całą imprezę oceniła krótko: - Atmosfera wspaniała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza