Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny wyrok w sprawie byłego burmistrza Ustki

Fot. Łukasz Capar
Jacek Graczyk na wczorajszej rozprawie w słupskim sądzie.
Jacek Graczyk na wczorajszej rozprawie w słupskim sądzie. Fot. Łukasz Capar
Prokuratura oskarżyła Jacka Graczyka i i podległe mu wówczas urzędniczki o antydatowanie dokumentów. Wczoraj Sąd Rejonowy w Słupsku warunkowo umorzył sprawę na dwa lata.

Wyrok oznacza, że zarówno dwie urzędniczki (Marta B. i Joanna D.), jak i Jacek Graczyk, były burmistrz Ustki, mogą pracować w instytucjach publicznych. Jednak nie będą mogli kandydować na urząd wójta, burmistrza lub prezydenta.

Natomiast Jacek Graczyk może stracić mandat radnego powiatowego, bo według wyroku Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2008 roku taki urząd mogą pełnić tylko osoby nieskazitelne.

Cała trójka była oskarżona o antydatowanie wykazu nieruchomości przeznaczonych do wydzierżawienia. Prokuratura twierdziła, że wykaz został wywieszony na tablicy urzędu po tym, jak zaczął się o niego dopytywać jeden z przedsiębiorców.
W lutym 2007 roku urzędnicy zostali skazani na karę grzywny.

We wrześniu 2007 roku wyrok został uchylony i przekazany do ponownego rozpatrzenia.

Wczoraj zapadł wyrok w Sądzie Rejonowym w Słupsku.
- To dobre rozstrzygnięcie. Pozwala urzędniczkom na pracę - komentuje Paweł Skowroński, adwokat Marty B.

- Nie mam nic do powiedzenia - uciął rozmowę z nami Jacek Graczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza