Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy pomysł księdza Jana Giriatowicza

Kamil Nagórek
Ks. Jan Giriatowicz przy jednym z krzyży.
Ks. Jan Giriatowicz przy jednym z krzyży. Kamil Nagórek
Drewniane krzyże w przyszłym miesiącu mogą pojawić się na drogach wyjazdowych ze Słupska. Pomysłodawcą ich ustawienia jest ksiądz Jan Giriatowicz, proboszcz parafii pw. św. Jacka.

- Krzyże będą zaporą, która nie wpuści zła do Słupska. Wyproszą też bożą opiekę i błogosławieństwo - zapowiada ks. Jan Giriatowicz. - Dzięki nim ludzie będą dla siebie lepsi. Widząc je pomyślą o tym, żeby kogoś przeprosić, komuś przebaczyć i żyć w zgodzie. Ustawianie krzyży przy drogach to staropolska tradycja, do której chcę wrócić.

Cztery krzyże z napisem na ramionach "Jezu zbaw" już leżą przy kościele św. Jacka. Kolejne pojawią się niebawem. - Deski kupiłem z pieniędzy, jakie zebrałem od wiernych na tacę. Nie było specjalnej akcji - mówi ksiądz Jan. - Krzyże za darmo wykonali uczniowie drzewniaka.

Jak twierdzi proboszcz, miasto już wydało zgodę na ich ustawienie. Teraz ksiądz czeka jeszcze na wskazanie przez urzędników dokładnych miejsc, w których mogły by one stanąć.

- Wniosek księdza jest w tej chwili analizowany w Zarządzie Dróg Miejskich - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Myślę, że decyzja zapadnie w najbliższych dniach.

Po postawieniu krzyże zostaną ogrodzone i ukwiecone. Przed ich poświęceniem, w kościele św. Jacka odprawiona zostanie msza w intencji Słupska i mieszkańców miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza