Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytów. Weekendowe kolejowe połączenia pasażerskie w tym roku?

Andrzej Gurba
Na razie z Bytowa wyjeżdżają tylko pociągi pasażerskie specjalne.
Na razie z Bytowa wyjeżdżają tylko pociągi pasażerskie specjalne. Andrzej Gurba
Stan torowiska między Bytowem, a Lipuszem jest na tyle dobry, że można uruchomić weekendowe kolejowe przewozy osobowe. Inna sprawa, czy to się opłaca.

Zjazd Kaszubów

Zjazd Kaszubów

W czasie wczorajszego spotkania uzgodniono, że na lipcowy tegoroczny Zjazd Kaszubów do Bytowa przyjadą trzy pociągi pasażerskie z Gdańska, Helu i Chojnic.

Wielokrotnie informowaliśmy na naszych łamach o staraniach władz Bytowa, aby przywrócić kolejowy ruch pasażerski w kierunku Gdyni i Gdańska. Wczoraj odbyło się ważne spotkanie w tej sprawie z udziałem samorządowców, przedstawicieli PKP oraz marszałka województwa.

- Jakiś czas temu udało się nam odtworzyć kolejowy ruch towarowy. Teraz przyszedł czas na pociągi osobowe. Torowisko między Bytowem a Lipuszem jest już na tyle wyremontowane, że składy osobowe mogą bez problemów poruszać się z szybkością 40-50 kilometrów na godzinę. Jeszcze nie tak dawno było to tylko 20 kilometrów na godzinę - oznajmia Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa. - To oznacza, że możemy organizować połączenia weekendowe. Temu właśnie służyło wczorajsze spotkanie.

Mniej entuzjazmu, co do wprowadzenia weekendowych połączeń wyraża Benedykt Plotta, zastępca dyrektora do spraw handlowych Przewozów Regionalnych PKP w Gdańsku.

- Szybkość nie byłaby zawrotna, a czas dotarcia podróżnych ma podstawowe znaczenie. Nie ma co się oszukiwać. Z ekonomicznego punktu widzenia, nie ma te sensu. Chyba, że marszałek województwa lub gmina dopłacą. Wtedy możemy rozmawiać - mówi Plotta. Sylka zauważa, że skład wolniej jechałby tylko do Lipusza, bo dalej tory są już w dobrym stanie.
Szybkość pociągów osobowych z Bytowa, to nie jedyny problem. Innym jest miejsce docierania składów od strony Lipusza, co zauważa sam Sylka. - Teraz pociągi jeżdżą do Gdyni, a w niej przeciętny Bytowiak nie ma spraw do załatwienia. Inaczej w Gdańsku, ale do niego trzeba byłoby dotrzeć z przesiadką. W takiej sytuacji ruch samochodowy, autobusowy, jest poza konkurencją - konstatuje Sylka.

Burmistrz liczy, że ekonomia zmieni się po uruchomieniu za kilka lat Kolei Metropolitalnej. - Wtedy pociągi z Bytowa docierałyby bezpośrednio do Gdańska, przez zjazd w Żukowie - mówi burmistrz.

W sprawie uruchomienia kursów pasażerskich będą kolejne spotkania. Bytowska linia jest we wszystkich projektach rozwoju ruchu kolejowego na Pomorzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza