UFO, piorun kulisty czy zwykłe błyski. Dziwne zjawisko w czasie burzy nad Słupskiem

Mapka przesłana przez internautę.

Chciałbym się dowiedzieć czy z dnia 8-9 kwietnia 2009 nie było jakiś zgłoszeń w sprawie obiektu lub obiektów, które o godzinie między 23:30-00:30 unosiły się w rejonie (patrząc z ulicy Romera w stronę Bierkowa) około 5km od ulicy Romera w Słupsku - pyta nasz internauta.

- Razem z koleżanką całe zdarzenie obserwowaliśmy około 40min, z 10 piętra w wieżowcu przy ulicy Romera. Obiekty poruszały się w linii poziomej, nisko nad horyzontem. Najpierw był jeden później dwa.

Zbliżały się do siebie i ponownie oddalały, nie było słychać żadnego odgłosu silników, ale obiekt mógł być po prostu daleko. Obiekty były oświetlone kilkoma światłami, migotały i tworzyły wyraźny kształt cygara. Jeden obiekt musiał mieć przynajmniej 10-20m długości.

Od czasu do czasu świeciły mocniej i słabiej na przemian. Z początku myślałem, że może to być jakiś sterowiec bo leciał wolno i jednostajnie, lecz zwątpiłem w to widząc jakie były warunki atmosferyczne, błyskało, był porywisty wiat a chwilę potem padał ulewny deszcz. Zresztą prawie nigdy nie widziałem sterowców, które tak wyglądają.

Balon to również nie mógł być, ze względu na wcześniej opisane warunki a także ze względu na kształt cygara. Samolot również odpada, ponieważ leciał za wolno, wisiał nieruchomo i zawracał w to samo miejsce po linii poziomej - relacjonuje Adam.
O pomoc w rozwikłaniu tej zagadki poprosiliśmy słupskiego meteorologa Krzysztofa Ścibora.

- Doniesień na temat UFO nie będę komentował - powiedział nam szef biura prognoz pogody Calvus.

- Faktem jednak jest, że podczas burzy, a taką mieliśmy wczorajszej nocy, na niebie widać różne rzeczy - światła, rozbłyski, świetlne refleksy i ludzie bardzo różnie je interpretują. Coś co z ulicy Romera mogło przypominać jakiś obiekt latający, z innej części miasta mogło wyglądać zupełnie inaczej.