Pan Adam ze Słupska (nazwisko do wiadomości redakcji) na grzyby chodzi, jak sam mówi, od ponad 60 lat. Zawsze przynosi pełne kosze grzybów, bo... sam je rozsiewa.
- Kupuję zarodniki grzybów w internecie, rozsiewam je w sobie znanych miejscach, a potem zbieram plony - mówi czytelnik. - Dzięki temu nie chodzę do lasu szukać grzybów, ale po to, aby je zbierać.
Przyznaje, że istnieje ryzyko, że ktoś pierwszy znajdzie jego miejsce i prędzej zbierze grzyby, jednak będą one rosły jeszcze przez kilka następnych sezonów. Osoby, które mają przydomowe ogródki, nie będą miały tego kłopotu. Wystarczy, że na ich posesji rośnie kilka drzew i można wyhodować przy nich całkiem dużą kolonię. Grzybnię w różnych postaciach - płynnej, sproszkowanej lub jako nawóz można kupić w sklepach internetowych, ogrodniczych lub na aukcjach lub sklepach ogrodniczych. Rozprowadzać należy ją pod drzewami, najlepiej w korzeniach.
- Wystarczy zrobić kilka otworów wokół korzeni drzewa i wlać po około 10 mililitrów płynu z zarodnikami w każdy
- mówi Włodzimierz Szałański, właściciel firmy Mykoflor z Końskiej Woli (woj. lubelskie), produkującej szczepionki zawierające zarodniki grzybów.
- W ziemi grzybnia się rozrasta i owoce powinny pojawić się po około roku, dwóch.
Właściciel przyznaje, że to nowy i coraz popularniejszy sposób na amatorską hodowlę grzybów. Grzyby zaszczepione w ten sposób są ekologicznie czyste, nie zawierają żadnych dodatków chemicznych. Przede wszystkim jednak szczepionki pozytywnie oddziaływują na drzewa, z którymi żyją w symbiozie. Szczepienie grzybnią jest jednym ze sposobów naturalnej ochrony drzew. Uodparnia je na choroby i przyspiesza wchłanianie wody i związków mineralnych, dzięki temu rosną lepiej i żyją dłużej.
- Tak naprawdę same grzyby są przy tym efektem ubocznym ochrony drzewa, ale bardzo pożądanym - dodaje Szałański.
Koszt opakowania grzybni to 40-50 złotych. Możliwe, że obok grzybów jadalnych mogą też wystąpić trujące, dlatego przy zbiorach należy zachować ostrożność podobnie jak przy zbieraniu w lesie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?