Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłanka Szczypińska paraduje po Sejmie z tatuażem na nodze

Fot. archiwum
Fot. archiwum
Największą sensację, na wczorajszym, pierwszym w tym roku po wakacjach posiedzeniu Sejmu wzbudziła słupska posłanka Prawa i Sprawiedliwości Jolanta Szczypińska. Nad kostką lewej nogi posłanka ma wytatuowaną różę.

Choć na tatuaż słupskiej posłanki zwrócił wczoraj uwagę wszystkich dziennikarzy akredytowanych przy Sejmie, Szczypińska broni się przed nazwaniem go sensacją.

- Widać, że nadal trwa sezon ogórkowy i dziennikarze nie mają nic ciekawszego do zrobienia - mówi Jolanta Szczypińska, posłanka PiS. - Zrobiłam przecież tylko to, co tysiące Polaków wypoczywających nad morzem. wakacje to czas wypoczynku, więc postanowiła, się wyluzować i zrobiłam sobie tatuaż. To ładna róża, a ja lubię te kwiaty, więc nie żałuję swojej decyzji.

Tatuaż Szczypińskiej zrobiony jest ze zmywalnej henny. Posłanka tłumaczy, że zrobiła go tydzień temu więc za około 7 dni sam zejdzie ze skóry.

Gdzie Szczypińska zrobiła sobie tatuaż? Tego słupszczanka nie chce dokładnie zdradzić. Zapewnia tylko, że to nie było w Ustce.

- Przejechałam w te wakacje całe polskie wybrzeże i zdecydowałam się na tatuaż chodząc po promenadzie jednej z nadmorskich miejscowości - mówi słupszczanka. - Zrobiłam sobie tatuaż na nodze, bo wydawało mi się, że na ręce wymaga większej odwagi niż na nodze. Podjęłam tę decyzję pod wpływem chwili.

Szczypińska tłumaczy, że nigdy nie zdecyduje się na trwały tatuaż. - To dla mnie zbyt odważne, choć nie oceniam tego, bo każdy ma prawo robi co chce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza