Były wśród nich kieliszki, dzbanki, filiżanki, pucharki, talerzyki, a nawet kufle do piwa. Większość zachowana w całości, niepotłuczona, jedynie oblepiona ziemią. Wszystko poukładane było równo w szeregu.
- Można pofantazjować skąd się wzięły. Być może pochodziły z winiarni, czy ratuszowej restauracji, choć wtedy kieliszków byłoby więcej - mówi Marek Sosnowski z wydziału promocji ratusza.
Zdjęcia znaleziska wysłaliśmy archeolog Agnieszce Krzysiak. Wystarczył jej rzut oka, aby stwierdzić, że zastawa pochodzi z lat 20. - 30. XX wieku.
- Na pewno są to naczynia poniemieckie, wyprodukowane w fabryce w Bawarii. Świadczą o tym napisy. Podczas budowy Galerii Słupsk znaleźliśmy cały wiklinowy kosz takich naczyń i sztućców. Ten zbiór jest mniejszy, więc być może jest to jakiś cenny zbiór rodzinny - mówi Agnieszka Krzysiak, archeolog ze Słupska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?