Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Relacja na żywo z meczu Cartusia Kartuzy - Gryf Słupsk

Rafał Szymański
Maciej Czyżniewski i Fernando Batista
Maciej Czyżniewski i Fernando Batista Fot. Łukasz Capar
W meczu III ligi Gryf Słupsk pokonał pewnie w Kartuzach lidera tabeli Cartusię 3:1! Zapraszamy do przeczytania relacji z meczu przeprowadzanej na żywo.
III liga Pomorze. Cartusia Kartuzy - Gryf Slupsk 1:3. Bramki: Mitura (81) - Waleszczyk (42, 80), Kryszalowicz (68)

III liga: Cartusia Kartuzy - Gryf Słupsk 1:3

Już niedługo będą Państwo mogli zobaczyć zdjęcia z tego meczu. Zapraszamy do pozostania na gp24.pl

96 minuta - koniec!! :) 3:1 dla Gryfa! Lider pokonany!

95 minuta - mecz wciąż trwa

90 minuta - Kozłowski dorzut do Stasiaka, a ten z wyskoku obok bramki (i za wysoko). Teraz Stasiak leży po tej akcji i nie podnosi sie z murawy. Nie dał się wnieść na nosze, sam zszedł ale cały czas się zwija.

88 minuta - Rubin schodzi wchodzi Cyman w Cartusii. Gryfici już wybijają na potęgę. Szałek aż na niedaleka ulicę :)

84 minuta - Pośredni bo Piechota za długo wybijał, na szczęście tylko róg

82 minuta - Zmiana w Gryfie, Schodzi Pytlak, wchodzi Oleszczuk

81 minuta - Gol dla Cartusii. Strzelcem Mitura

80 minuta - GOOOOOL!!! na 3:0 podwyższa Paweł Waleszczyk!

79 minuta - Stasiak za Polakowskiego. Żółta kartka dla Patryka Pytlaka za opóźnianie gry

78 minuta - Piechota znów broni strzał z 20 metrów

77 minuta - Udana interwencja Dariusza Piechoty - jak powiedziałby spiker stadionu przy ul. Zielonej :)

Fiesta wśród kibiców Gryfa na trybunach :) Mało gry, dużo wybijania. Gryfowi się nie dziwie, gospodarze nie potrafią nic zrobić.

70 minuta - 70 min Cartusia ruszyła do przodu i mogła się nadziać na kontrę, Kozi obok słupka.

68 minuta - GOOOOOL!!! 2:0 dla Gryfa! Brama Kryszała! Pytlak dostał piłkę po prawej chciał się zakiwać na śmierć, ale miał dwóch obrońców na plecach, więc wycofał do Kryszała, ten nadbiegał i walnął z lewej nogi. Z 16 metrów....... ufff 2:0!!!

67 minuta - Silny strzał Dawidowskiego wybija Piechota

65 minuta - W Cartusii schodzi Konkol wchodzi Gruchała. Fajna akcja Kozłowskiego. Zakręcił obroną w końcu podał za późno do Kryszała, a ten w bramkarza.

59 minuta - Miejscowi kibice rozpalają świece dymne i błyski. Gorąco dopingują gryfici. Schodzi Batista, wchodzi Kozłowski. W Cartusi schodzą Mach i Bubienko, wchodzą Banaszak i Domjan.

57 minuta - Trwa walka o środek pola. Akcja Polaka po lewej strone dośrodkowanie do Kryszała i ten jednak o trzy kilo był za wolny, tracił piłę ale ta poszła obok słupka...

56 minuta - Giba przedarł się z boku i ostro strzelił płasko po ziemi, bramkarz odbił, ale nie było nikogo na dobitkę...

54 minuta - Więcej się dzieje na naszym przedpolu, na razie tylko jeden spalony i niecelne podania.

47 minuta - Zaczęła się druga połowa. Cartusia od razu do ataku. Żółta kartka dla Tomasza Bukowskiego.

Kibice Gryfa do przerwy nie prowadzili dopingu, bo przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu przeciwko ukaraniu Lechii Gdańsk za transparent "17 września - IV rozbiór Polski"

Przerwa: Nie tylko piłkarze Gryfa prowadzą. W zawodach kibców w przeciąganiu liny słupszczanie sponiewierali miejscową Lechię, byli silniejsi.

Podsumujmy. Średni mecz, ale w wykonaniu Gryfa dużo walki, takiego gryfowskiego zaangażowania. Kilka okazji więcej i piękny strzał Walusia. Koniec pierwszej połowy.

Waluś dostał piłkę od Kryszała przyjął i podał do wchodzącego Pytlaka, ten widział obok obrońcę, odegrał do Walusia, a ten z pierwszej piłki w okno. Jest, jest, jest!!!

42 minuta - GOOOOOL!!! Wspaniały strzał z 18 metrów w same okno Pawła Waleszczyka!

36 minuta - Pytlak wrócił na swoją prawą pomoc. Dwa stałe fragmenty gospodarzy wolny i rożny, na szczęście nasi wybijają. Zaraz potem Polakowski i Giba mieli doskonałe pozycje, ale za pierwszym razem Polak był za wolny, a Giba był na ... spalonym

Jedyna flaga miejscowych - Zagór trzymaj się - to o kontuzjowanym graczu miejscowych

33 minuta - Cartusia z wolnego i Bukoś tak wybija, że o mało co nie było samobója, na szczęście na róg

30 minuta - Dośrodkowanie Polaka, strąca Kryszał, przepuścił Batista, ale Pytlak w obrońcę i miejscowy bramkarz broni.

27 minuta - Akcja z klepy Batista - Kryszał i ten ostatni niestety obok słupka

26 minuta - Cartusia jakby otrząsnęła się z przewagi Gryfa

Gryf mecz zaczął z "Gibą" na szpicy, ale teraz zamienił się on z Pytlakiem. I to Patryk gra najwyżej obok Kryszałowicza.

Liczba kibiców Gryfa zwiększa się, wciąż dochodzą nowi. Jest także były trener Gryfa i Bałtyku Gdynia, Jerzy Jastrzębowski.

17 minuta - Groźny strzał Rubina, tuz obok słupka. Uff...

15 minuta - Pierwsza groźna sytuacja pod naszą bramką. Dariusz Piechota wyjściem ratuje sytuację.

W Cartusii brak dwóch podstawowych zawodników Zagórskiego (zerwane wiązadła) i Kitowskiego (zwichnięcie kostki) Gryf ma przewagę. Na trybunach także. Słychać nad stadionem donośne Gryf KS.

7 minuta - Kryszałowicz przedarł się przez defensywę, ale strzelił obok słupka

6 minuta - Pierwsza akcja Gryfa, dośrodkował Batista, Gibczyński z półobrotu w bramkarza, pomagał Pytlak ale Czyżniewski wybił

Przy wjeździe do Kartuz stoi wiele policyjnych patroli czyhających na kibiców ze Słupska.

Składy drużyn:

Gryf: Piechota - Sarna, Szałek, Bukowski, Siarnecki, Pytlak, Polakowski, Waleszczyk, Batista, Kryszałowicz, Gibczyński. Rezerwa: Ratajczyk, Mytych, Oleszczuk, Kóniczuk, Stasiak, Kozłowski, Świdziński.

Cartusia: Czyżniewski, Mach, Kempiński, Stencel, Rubin, Kordyl, Mitura, Konkol, Bubienko, Karasiński, Dawidowski. Rezerwa: Tułowiecki, Banaszak, Gruchała, Domajn, Cyman, Więckiewicz.

Gryf 95 w zielonych, Cartusia w czerwonych strojach. Na trybunach około 500 widzów, w tym około 100 osobowa grupa fanów Gryfa wspierana przez miejscowy fan klub Lechii Gdańsk. Kibice Cartusii tez są. Około 70 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza